
Drapaki
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
- Vanicca
- Posty: 1020
- Rejestracja: 18 wrz 2009, 19:15
- Patrycja
- Posty: 105
- Rejestracja: 02 mar 2010, 19:03
- Kontakt:
no to zamowilam, ciezko bylo - taki wybor
http://www.leoland.pl/index.php?link=pr ... 47&idCat=1
narazie bedzie musial starczyc
http://www.leoland.pl/index.php?link=pr ... 47&idCat=1
narazie bedzie musial starczyc
- ahaed
- Posty: 42
- Rejestracja: 13 sty 2010, 20:06
- Kontakt:
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Ja przerabiałam na drapaki elementy mieszkania - mamy dwie antresole, ich barierki są "ozdobione" sznurkiem sizalowym, podobnie podejście dla kotów, które służy równocześnie do przeciągania się i drapania, i elementy foteli, z tyłu, więc niewidoczne, ale za to żaden z drewnianych rzeźbionych słupków nie został naruszony.
Jeśli chodzi o taki skręcony własnoręcznie drapak, ze słupkami i półkami, włąsnoręcznie zrobiła swój nasza formowa Maria, wątek "Kotka Kropka i Felippe", zdjęcia są na pierwszej stronie - Maria na pewno najwięcej pomoże
Jeśli chodzi o taki skręcony własnoręcznie drapak, ze słupkami i półkami, włąsnoręcznie zrobiła swój nasza formowa Maria, wątek "Kotka Kropka i Felippe", zdjęcia są na pierwszej stronie - Maria na pewno najwięcej pomoże

- ahaed
- Posty: 42
- Rejestracja: 13 sty 2010, 20:06
- Kontakt:
Dzięki bardzo ;).
Akurat tak się składa, że zajmuje się stolarką i co nieco sobie tam wystrugałem jako drapak
. Pozostało tylko go wykończyć. jednak ceny dobrych drapaków są dosyć wysokie, a jak można sobie samemu poradzić to dlaczego nie ;).
Spytałem się w sumie o to bardziej z ciekawości. Co, gdzie i jak sobie radzicie. Ale widzę, że jednak wiecej sznurka będę musiał kupić. "Młoda" się już powoli zabiera za fotele
, więc owijanie ich nóg jest chyba nieuniknione
.
hmmmm.......to wezmę go od razu kilkadziesiąt metrów więcej
. Bo nigdy nic nie wiadomo ;)
Akurat tak się składa, że zajmuje się stolarką i co nieco sobie tam wystrugałem jako drapak

Spytałem się w sumie o to bardziej z ciekawości. Co, gdzie i jak sobie radzicie. Ale widzę, że jednak wiecej sznurka będę musiał kupić. "Młoda" się już powoli zabiera za fotele


hmmmm.......to wezmę go od razu kilkadziesiąt metrów więcej

- asiek
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1200
- Rejestracja: 19 cze 2009, 20:38
Sznurek sizalowy kupowaliśmy na allegro (dużo taniej niż w budowlanych sklepach) ,półki ze starych mebli obite futerkiem-te słupki to takie palisady z ogrodniczego.No wyszło to o wiele taniej niż gotowy.A jak coś podpatrzysz i sam umiesz zrobić to super.U mnie przydałby się taki leżaczek ale miejsca trochę mało.Życzę powodzenia.
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Sznurka potrzeba dużo. U mnie jest głównie ten grubszy, wada to znacznie więcej wysiłku przy owijaniu czegokolwiek, naciąganiu, itp. Ale efekt bardziej mi odpowiada niż przy cieńszych sznurkach. Wygląda to zwyczajnie ładnie 
Nasze antresole też własnej produkcji, i też drewniane - w tej chwili wykańczamy drugą, w naszym pokoju, i przy niej już barierki i słupki planowane są pod kątem czterołapych. Nawet schody zrobione i obite "pod koty".
Jeśli chozi o fotele, niekoniecznie nogi do owinięcia - mam tylko jedno małe zdjecie swojego fotela, zrobiłam kiedyś na potrzeby strony:
Trzeba "wyczuć" upodobania kota, i znaleźć na meblu miejsce, które mu będzie odpowiadało, wysokość jest ważna - nogi mogą być za niskie.
Jeśli nie można owinąć żadnego elementu, a kot dręczy mebel, można jeszcze spróbować postawić go na kawałku wykładziny - u mnie gołe podłogi, tylko krzesło przy komputerze stało na kawałku wykładziny, bo Bohdan nie chciał, żeby się te nasze z zaciśniętym pasem tekowe klepeczki kupione nie wytarły za szybko od szurania - to było jedno z ulubionych mejsc drapania wszystkich kotów, tak w pozycji poziomej, trzeba tylko mieć dobrą wykładzinę, twardą i plecioną najlepiej, taką "sizalopodobną"

Nasze antresole też własnej produkcji, i też drewniane - w tej chwili wykańczamy drugą, w naszym pokoju, i przy niej już barierki i słupki planowane są pod kątem czterołapych. Nawet schody zrobione i obite "pod koty".
Jeśli chozi o fotele, niekoniecznie nogi do owinięcia - mam tylko jedno małe zdjecie swojego fotela, zrobiłam kiedyś na potrzeby strony:

Trzeba "wyczuć" upodobania kota, i znaleźć na meblu miejsce, które mu będzie odpowiadało, wysokość jest ważna - nogi mogą być za niskie.
Jeśli nie można owinąć żadnego elementu, a kot dręczy mebel, można jeszcze spróbować postawić go na kawałku wykładziny - u mnie gołe podłogi, tylko krzesło przy komputerze stało na kawałku wykładziny, bo Bohdan nie chciał, żeby się te nasze z zaciśniętym pasem tekowe klepeczki kupione nie wytarły za szybko od szurania - to było jedno z ulubionych mejsc drapania wszystkich kotów, tak w pozycji poziomej, trzeba tylko mieć dobrą wykładzinę, twardą i plecioną najlepiej, taką "sizalopodobną"
