Ducati Szkrabek*PL vel Puchaty i Raja

[yamaha]

Ah, wspolczuje ! <kciukwdół> <kciukwdół> <kciukwdół>
Niestety, poza wielkimi porzadkami chyba niewiele sie da zrobic.
Jesli juz zamowilas plyn, ktory je usmierci, to powinno jakos pojsc.

U mnie na szczescie pchly ograniczyly sie do Missuni, tylko ona sie drapala, a nigdzie zadnego stwora w domu nie bylo.
<ok> <ok> <ok> <ok> za szybkie wytepienie potworow.

Kropelki dla Puchatego powinny go od nich skutecznie bronic.
Co mu wet dal, pamietasz nazwe ?

[Mago]

Raja nie jest niczemu winna, skoro wychodziła na dwór bez uprzedniego zabezpieczenia przeciw pchłom to możesz mieć pretensje tylko do siebie.
Jest dział poświęcony zwalczaniu pcheł, tutaj >>>klik<<<

[komunikacja24]

Ah, wspolczuje ! <kciukwdół> <kciukwdół> <kciukwdół>
Niestety, poza wielkimi porzadkami chyba niewiele sie da zrobic.
Jesli juz zamowilas plyn, ktory je usmierci, to powinno jakos pojsc.

U mnie na szczescie pchly ograniczyly sie do Missuni, tylko ona sie drapala, a nigdzie zadnego stwora w domu nie bylo.
<ok> <ok> <ok> <ok> za szybkie wytepienie potworow.

Kropelki dla Puchatego powinny go od nich skutecznie bronic.
Co mu wet dal, pamietasz nazwe ?

dał mu Advantage firmy Bayer

[yamaha]

Kiedy ?

[komunikacja24]

Raja nie jest niczemu winna, skoro wychodziła na dwór bez uprzedniego zabezpieczenia przeciw pchłom to możesz mieć pretensje tylko do siebie.
Jest dział poświęcony zwalczaniu pcheł, tutaj >>>klik<<<

A właśnie,ze dostawała na pchły i to co miesiac około...była też odrobaczona co około 2-3 miesięcy...ja dobrze wiedziałam,że muszę pilnować wszystkiego bo mam małe dziecko w domu i sama w ciąży jestem....
Ciotkę u której jest teraz Raję też uprzedziłam co i jak ma robić.....jakoś po wszystkich Świętych znów dostała krople na pchły i nosi obrożę przeciw pchłom....

[Mago]

Puchaty też był zabezpieczony?
Zmartwię Cię, pchły do domu mogą też przynieść ludzie na sobie, na przykład z piwnicy.

[komunikacja24]

Kiedy ?

jakoś pod koniec września....a kolejny dzisiaj bo to nic nie dało...

[yamaha]

To trzeba zmienic srodek.
Sama na skorze wlasnego kota tez probowalam dwa razy ten sam srodek, myslac, ze po prostu pierwszy raz nie zadzialal.
Figa z makiem, jak pierwszy raz nie zadzialal, to i drugi nie zadziala.

Mnie wlasnie Advantage (ktory byl "drugim" srodkiem) pomogl i to BLYSKAWICZNIE.
Zaaplikowany raz - po 24 godzinach kot juz sie praktycznie nie drapal zupelnie.

[komunikacja24]

[yamaha]

<zakochana> <zakochana> <zakochana> Misio
Bidulinek, jak go musi swedziec.....