Strona 77 z 319
: 29 lut 2012, 18:43
autor: aneby
Zakupiłam taki drapak
http://www.zwierzakowo.pl/opis-produktu ... y.504.html Wszystko byłoby fajnie, tylko ta piłeczka na cienkiej gumce ... To jest bardzo zły i niebezpieczny pomysł <zły>
Baja od razu zaczęła z nią szaleć i zeskakując z drapaka z piłeczką w paszczy, mocno zacisnęła sobie tą gumkę na ogonie

Oczywiście wpadła w panikę ... Udało mi się ją złapać, uspokoić i zsunąć gumkę ... Nawet nie chcę myśleć, co by było jakby sobie wokół szyi zaplątała <zły> Zabawka oczywiście została natychmiast odcięta (gumka i tak już była nadgryziona).
Bardzo niebezpieczne są też gumki recepturki - wetka mi opowiadała, że miałą przypadek, gdzie kot sobie taką gumkę na łapce zacisnął ...
: 02 mar 2012, 07:59
autor: margita
Dziewczyny no i nie tylko :-)
Teraz ja mam pytanie odnośnie drapaka rufiego.
Zdecydowałam się na kupno modelu D-4 tylko zamiast hamaka na stelażu metalowym biorę MDF. I tu kilka pytań. Czym różnią się te hamaki? Bo do tej pory mój Bronuś korzysta z hamaka takiego z wiszącego materiału i go uwielbia. A ten MDF bardzo mi się podoba, ale wydaje mi się że on jest twardy (płyta mdf) i tylko pokryty mięciutką poduszką?
Nie wiem czy to mu się spodoba <mrgreen> nie będzie wisiał
A drugie pytanie dotyczy koloru dywanu.
Na waszych zdjęciach bardzo mi się kolor podoba, ale nie wiem czy to jest w kolorze naturalnym czy w beżu? Pewnie beż ze względu na utrzymanie będzie lepszy?
Jak to się u Was sprawdza?
Koszt drapaka przed rodziną oczywiście ukrywam bo gadania byłoby ............... bez końca <mrgreen>
A jak wysokość 150 się sprawdza?
: 02 mar 2012, 14:28
autor: Renia
Hamak z mdfu też wisi, bo to tylko stelaż jest z płyty, przez co jest bardziej wytrzymały.
: 02 mar 2012, 15:16
autor: margita
Wielkie dzięki Reniu :-) no to się ucieszyłam bo było to dla mnie bardzo istotne. A kolor chyba wezmę beżowy - zawsze troszkę ciemniejszy - choć bardziej podoba mi się naturalny (taki jaśniutki).
: 02 mar 2012, 15:31
autor: margita
Dokładnie poczytałam wcześniejsze posty i zdecydowałam się jednak na kolor naturalny. Piszecie że to jasny beż więc taki biorę :-)
: 02 mar 2012, 21:27
autor: Narin
Chyba nie ma znaczenia jaki kolor - ten dywan jest tak impregnowany, że się nie brudzi. Ja mam naturalny i po roku jest jak nowy :-) A co do hamaka ten mdf jest absolutnie ulubiona miejscówką moich kotów. To taki stelaż z dziurą w środku i pokrowcem-poduszką. No cud miód jeżeli chodzi o wygodę.
: 02 mar 2012, 21:49
autor: margita
Narin pisze:Chyba nie ma znaczenia jaki kolor - ten dywan jest tak impregnowany, że się nie brudzi. Ja mam naturalny i po roku jest jak nowy :-) A co do hamaka ten mdf jest absolutnie ulubiona miejscówką moich kotów. To taki stelaż z dziurą w środku i pokrowcem-poduszką. No cud miód jeżeli chodzi o wygodę.
No to świetnie bo mój kocur uwielbia właśnie hamaki <mrgreen>
W niedzielę zamawiam i pewnie nie będę mogła się na niego doczekać ...
: 02 mar 2012, 22:30
autor: Dracanka
D-4 właśnie mam <mrgreen> Ponad rok temu zapragnęłam rynny zamiast budki i to był strzał w 10 <mrgreen> Polecam najbardziej na świecie rynny właśnie. Choć pisałam to już dużo razy w tym wątku. U mnie bardziej się biją niż o rozetę, podsiadają się wzajemnie jak tylko się da <lol> A koty są trzy, o różnych gustach i upodobaniach, więc w tych rynnach coś jednak jest. Dywan mam naturalny, to piękny kolor jasnego beżu, pasuje chyba wszędzie. Po roku śliczny i czysty wciąż, wystarczy odkurzacz i po sprawie.
Żałuję tylko hamaka...ale skąd miałam wiedziec... Mam ten wiszący i w sumie służy tylko do wskakiwania/zeskakiwania. Na pewno jak będę miała przypływ gotówki kupię MDF. Albo wymienię się z kimś, kogóż kot uwielbia wiszące hamaczki....
Dziś kupiłabym drapak cały w rynnach ( D10 <zakochana> ) <lol>
: 03 mar 2012, 07:27
autor: Narin
Słyszałam że jeszcze tuleje się nieźle sprawdzają, ja bym kolejny brała D-7 :-) Ale podkreślam "kolejny" bo D-0A to jednak u mnie hicior na całego.
: 03 mar 2012, 10:03
autor: Giovanna
Przeczytałam temat drapakowy już dwa razy dokładnie od deski do deski i raz na wyrywki i dalej nie wiem, który drapak
Zdecydowałam się na Rufiego. I teraz siedzę trzeci dzień i intensywnie myślę (wcześniej przez miesiąc myślałam mniej intensywnie, tzn. w nocy robiłam przerwy).
Ograniczyłam wybór do D0, przerobionego D4 (skrócony o jeden słup 30 cm - ten pod rozetą- i pozbawiony hamaczka; wszystko po to, żeby nie był za wysoki) i nieprzerobionego D4.
D0 podobno akurat na wysokość, ale męczy mnie, że dwie rozety, jeden kot, to może coś mu dodać. D4 przerobiony męczy mnie czy między rynną a obniżoną rozetą będzie kotce wygodnie. A D4 standartowy męczy mnie, że za wysoki, no bo wyższy od optymalnego D0 o 30 cm.
Nie wiedzialam, że to będzie takie trudne. Chociaz powinnam się domyśleć, ja jestem jak ten osioł przy żlobie (a raczej trzech).
Jeżeli ktoś nie zrażony moją głupotą może mi cokolwiek doradzić, to będę ogromnie wdzięczna
