Miot G-Bis - Arabica i Fado

[Gosia i Ira]

Dorotka trzyma szkrabka wagi lekkiej a Mago... raz, dwa ,trzy obejrzy się i na rączce będzie leżała waga ciężka <klaszcze>

[bajewka]

<shock> i tu kociak też wyrósł <lol>

[Dorota]

Gato jest okropny, nie daje mi nic zrobić, bo leży mi na rękach jak pracuję, i przeważnie jedną muszę go podtrzymywać, a druga tylko zostaje do pracy.

Taaaaa najlepiej wszystko na Maleństwo zgonić <diabeł> a takie "cuda wianki "to tylko Dorszka potrafi wymyśleć a potem powie do Mago, że Ktoś namiętnie to pielęgnuje <lol>
Ale przecież Gosia ma pracę w domu więc problemu nie będzie <gwiżdże> tylko trzeba będzie zdobyć taką szynę jak przy złamaniu obojczyka. Gatuś będzie sobie siedział a Mago zarabiać kasę <mrgreen>

[Renia]

Gato tak na Dorszce przesiaduje, bo chce zobaczyć co pisze o nim jego Małgosia

[tuska]

Fajny widok :-)

[mimbla]

Po pierwsze- zawał z tą środą! Środa, a ja nie spakowana! <lol> No ale wiem- to zemsta

Po drugie Dorszko, na razie nie ma się co chwalić, że dźwigasz Gatona jedną ręką. Umów się z Mago za pół roku na wizytę i powtórz to zdjęcie Zobaczymy, czy dźwigniesz <lol> Fado miał porównawcze zdjecie przy misiu, Gato może miec "na ręku" <mrgreen>

[Monika]

Co za miaziak niemożliwy... Mago toż to kocię stworzone dla takiej Pani co ma pracę w domu <mrgreen>

[Dorszka]

Zdążyłam... ŚRODA!!!

[Mago]

Normalnie kocham środy!!! <lol>
Moja Dziecinka kochana

[Dorszka]

Mimbla, zauważyłaś <diabeł>

Ale środa dopiero teraz <mrgreen>