Komunikacjo, ja co prawda cesarki nie miałam, ale wiem na pewno, że wszystko będzie dobrze :-)
Trzymam mocno <ok> <ok> <ok> żeby było jak najmniej stresowo :-)
No, i czekamy na wiadomości już po wszystkim :-)
Powodzonka
Ja mam za sobą dwie cesarki, pierwszą w narkozie ogólnej, nieplanowaną i drugą planowaną ze znieczuleniem miejscowym. Nie takie to straszne jak się wydaje :-) . Słuchaj lekarzy i położnych, a wszystko będzie bezstresowe. Najważniejsze, żeby dzidzia była zdrowa.
Współczuję inwazji pcheł Dobrze, że już opanowaliście ten najazd nie proszonych gości.
Oczywiście też trzymam kciuki za maleństwo daj znać <ok> <ok> <ok> <ok>
Dziekuje za kciuki....wszystko poszło sprawnie chociaz bolało troche,zwłaszcza jak znieczulenie puszczało....oj wyłam w przerwach miedzy kroplówkami z p.bólowymi...
Marcelek urodził sie 2 grudnia z waga 2790 i 50cm.
Okruszek ale przecudny bo nawet daje pospać w nocy....
zdjecia na dniach bo musze aparat odreanimowac