Lumi :)

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Zablokowany
Awatar użytkownika
Coffifi
Agilisowy Rezydent
Posty: 367
Rejestracja: 12 cze 2011, 22:27
Płeć: K
Skąd: okolice Poznania

Post autor: Coffifi »

Piękne foteczki i kicia....taki bielusi :kotek:
Awatar użytkownika
Ania_83
Posty: 1415
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:15

Post autor: Ania_83 »

Śliczna, słodziutka śnieżynka ! Jest cudna ! <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Awatar użytkownika
Agnes
Posty: 4906
Rejestracja: 16 lut 2012, 20:42

Post autor: Agnes »

dziewczyny, mam pytanie, czy kot może pić herbate? już któryś raz przyłapuje mojego łobuza z dziobem w moim kubku <suchy> z chęcią bym jej nalała do spodeczka, ale nie wiem czy moge <oops> nie słodze i pije herbaty ziołowe (pokrzywa/koperek) lub zielone. Co o tym sądzicie?
Awatar użytkownika
Ania_83
Posty: 1415
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:15

Post autor: Ania_83 »

Ja niestety nie mam pojęcia i nigdzie nie czytałam o herbacie, no ale nie wiem czy tak na dłuższą metę to może być dla kociaka zdrowe :)

No i chciałam się upomnieć o pare zdjęć :hammer:
Awatar użytkownika
Ania_i_Luna
Posty: 20
Rejestracja: 26 lut 2012, 16:15

Post autor: Ania_i_Luna »

Jaka śliczna kicia <zakochana>

Pointy są przepiękne :D fajnie, że tak szybko się zaaklimatyzowała. Przeczytałam właśnie na początku, że nie powinno się zmieniać żwirku ale w mojej hodowli był używany żwirek strasznie drogi więc ja jej zmieniłam firmę, ale rodzaj został ten sam (drewniany zbrylający).

Pozdrawiam i głaski dla malutkiej :kotek:
Awatar użytkownika
asiunia0312
Posty: 1208
Rejestracja: 16 sty 2012, 10:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Olsztyn

Post autor: asiunia0312 »

Jaka śliczna mała kuleczka <serce> :kotek:
Chyba nic się jej nie stanie, moja podpija herbatę owocowa, oczywiście jak nikt nie patrzy :-D .
dora
Hodowca
Posty: 198
Rejestracja: 05 kwie 2012, 14:14
Hodowla: Rizadora*PL
Płeć: kobieta
Skąd: Gdynia
Kontakt:

Post autor: dora »

Kociaki uwielbiają robić różności gdy nikt nie zerka <lol> .
Takie bynajmniej mam spostrzeżenia przy moich kręciołach. Przy nas to aniołki, a gdy wracam do domu to nagle się okazuje, że Hoti śpi na stole :-x, a Heron np. wędruje po suszarce z ubraniami. Ale kociaki wszystkich ras potrafią tak pięknie przymilać się i udawać niewiniątka, że wszelkie przewinienia i tak przechodzą im płazem <lol> .

A Twoja kocina jest przesłodka, witam się z Wami i powodzenia w dalszej adaptacji :kotek:
Awatar użytkownika
margita
Agilisowy Rezydent
Posty: 5567
Rejestracja: 17 lut 2012, 14:04
Płeć: kobieta
Skąd: zachodniopomorskie

Post autor: margita »

Śliczne maleństwo <serce>
Oj można wpaść po uszy nie?
Awatar użytkownika
Giovanna
Posty: 258
Rejestracja: 03 lut 2012, 12:21

Post autor: Giovanna »

Śliczna kocinka!
Awatar użytkownika
Agnes
Posty: 4906
Rejestracja: 16 lut 2012, 20:42

Post autor: Agnes »

Witam serdecznie po dłuższej nieobecności :-)
u nas wszystko dobrze, byliśmy ostatnio na szczepieniu, kicia prawidłowo się rozwija, rośnie jak na drożdżach ;-)) aktualnie waży 1900 <mrgreen>
dużo się ostatnio dzieje, Lumi coraz więcej od nas wymaga <roll> nie ma czegoś takiego, jak powrót po pracy do domu, odpoczynek na kanapie, musi być zabawa i głaskanie. A jeśli ktoś na nią nie zwróci uwagi, krzyczy w niebogłosy!! Na początku myślałam, że coś jej dolega, ale nie, ona poprostu chce być w centrum uwagi <diabeł>

jedyna sprawa, która trochę mnie ''martwi'' to to , że nasze kocie coraz wcześniej wstaje <roll> na początku było tak, że przychodziła kilka minut przed budzikiem, czyli około 7-j, a teraz o 4.30- 5 rano <shock> i tak to wyszło, że budzi tylko mnie. Zaczyna się od lizania włosów, a kiedy nie zwracam na to uwagi, to łapką mnie po policzku pacnie, albo ''z główki'' przywali <diabeł> oczywiście zawsze, towarzyszy temu głośne traktorzenie ;-)) chodze na wpół przytomna :-) właścicielka hodowli, do której napisałam kilka dni temu maila, żeby podzielić się całą tą radością, odpowiedziała mi, że z racji tego, że pracujemy, prawdopodobnie kotek chce z nami spędzać jak nawięcej czasu i stąd te pobudki. Troche mnie uspokoiła, pisząc, że po sterylizacji, może się to uspokoić, ale czytając niektóre Wasze wątki, mam wrażenie, że z tym różnie bywa ;-))

a poza tym, jakiś czas temu podpatrzyliśmy u znajomych jak ich kocilla pięknie się wyleguje na parapecie na...wycieraczce i też postanowiliśmy umożliwić naszej małej wejście na parapet (nie potrafi jeszcze wskoczyć- nie miała punktu zaczepienia) i podziwinia tego co się dzieje na zewnątrz i od kiedy mam wycieraczke na parapecie, to miejsce stało się jednym z ulubionych miejsc Lumi :-) kolejnym jest nasze łóżko, jeszcze nie pościelone, w którym można brykać ze wszystkim co się nawinie <mrgreen> powtarzam się, ale uwielbiam i kocham to małe całym serduchem <zakochana>

a teraz czas na zdjęcia :-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pozdrawiam gorąco! i głaski dla futerek :kotek:
Zablokowany