Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Zablokowany
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka

Post autor: Sonia »

Hehe byleby do garnka nie wpadł :lol:
Awatar użytkownika
Joasia
Agilisowy Rezydent
Posty: 374
Rejestracja: 27 paź 2011, 21:09

Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka

Post autor: Joasia »

Na okapie.... Jejku, tego jeszcze nie widziałam. :shock:
Widać, że i miseczka się tam znalazła. :lol: :lol: :lol:
Czego to człowiek nie zrobi dla swoich pupili....
Dynastia
Agilisowy Rezydent
Posty: 634
Rejestracja: 11 sie 2020, 16:07
Płeć: mężczyzna
Skąd: Poznań

Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka

Post autor: Dynastia »

To nie była KOCIA miseczka ... :shock:
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka

Post autor: Sonia »

Te łobuzy każda miseczkę uznają za swoją, bo jakżeby inaczej :lol:
Dynastia
Agilisowy Rezydent
Posty: 634
Rejestracja: 11 sie 2020, 16:07
Płeć: mężczyzna
Skąd: Poznań

Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka

Post autor: Dynastia »

Takie pytanie mam :shock: Czy Wasze pluszaki siedzą grzecznie na podłodze i czekają na „wydawkę” ? :hidden: Bo, że drą japę, to już wiem :haha:
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka

Post autor: Sonia »

Moje mają chrupki na podlodze, każdy na swoim specjalnym stoliczku, a mięsko i puszki dostają na blacie na talerzykach rozstawionych po obu stronach zlewu. Tobi siedzi i czeka grzecznie az jego talerzyk sie napelni, a Tami to zależy co daje. Jak puszke to czeka az mu zrobię z tego zupę, a jak wolowinka surowa to tańcuje mi i muszę uważać żeby mu nosa nożem nie przyciąć razem z wołowinką :mrgreen:
Awatar użytkownika
Luinloth
Agilisowy Rezydent
Posty: 5036
Rejestracja: 11 lut 2014, 20:09
Płeć: K
Skąd: Tychy

Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka

Post autor: Luinloth »

A gdzie tam, łażą po blacie i pchają nos w jedzenie nim się je uda dobrze nałożyć :lol:
Karioka
Agilisowy Rezydent
Posty: 1027
Rejestracja: 22 mar 2019, 15:18
Płeć: kobieta
Skąd: Kraków

Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka

Post autor: Karioka »

Moje dziewczyny chodzą wszędzie. Ale też jedzą na stole w kuchni. I na szafce pod sufitem stoi jedna miska z suchym.

Celinka kiedyś szła za mięsem i weszła w garnek z wodą (zimną) jedną łapą.
Awatar użytkownika
MoniQ
Agilisowy Rezydent
Posty: 10272
Rejestracja: 22 lut 2013, 14:24
Płeć: Kobieta
Skąd: Opole

Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka

Post autor: MoniQ »

Khaleesi czeka grzecznie, a Mordimuś drze japę, wskakuje na blat, krzyczy, pogania i w ogóle jest klientem awanturującym się :lol: Ale trzeba przyznać, że nauczył się, że musi zejść z blatu, żeby dostać jeść ;-))
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Re: Dynastia, czyli krótkie historie kotów z worka

Post autor: Sonia »

Żeby nie było, że moje kotki to takie grzeczne zawsze, to dodam że Tobinek ma już na swoim koncie spalona patelnię, która była nie do uratowania. Przeszedł się po płycie i włączył mi grzanie na maksa. Dowiedziałam się o tym, jak już smród na całą chałupe był :mrgreen:
Zablokowany