Strona 87 z 88
: 20 gru 2011, 10:24
autor: Dorszka
Skutku jeszcze nie ma, na razie tylko rozmowy są <mrgreen>
: 20 gru 2011, 15:14
autor: Dorszka
M-ki, które jeszcze z nami są, to Mojra, która pojedzie do domu 2 stycznia, Hermionka, która wyjedzie 26 albo 27 grudnia, i Mago, która jeszcze nie wiadomo, jak długo będzie. Mago jest bardzo delikatna, nie jest tak namolna w kontakcie jak Mojra czy Hermiona (o Boże, ja czasami się boję, że one nie dożyją odbioru, że kiedyś pęknę i pomorduję te przytulaki oba za jednym zamachem <lol> ), jak już się usadowi na kolanach, to mruczy wcale nie ciszej od sióstr, ale jest bardziej wymagająca, jeśli chodzi o ręce. W dotyku po prostu niesamowita, chyba trzeba nad zmianą standardu BRI popracować <lol>
: 20 gru 2011, 15:18
autor: Gosia i Ira
Mojra jaki ma śliczny kaftanik
śliczne Panny <zakochana>
: 20 gru 2011, 15:20
autor: kinus
ja sie nie moge na Mago napatrzec
: 20 gru 2011, 15:47
autor: Mysza
och Mago <zakochana> <zakochana>
Bardzo mi jej kremowego dziadka przypomina.
Chciała bym by mój jedynak tak wyglądał ;)
A szylkrecie jakieś takie Borgiowate są <lol>
: 20 gru 2011, 16:53
autor: Joasia
Gosia i Ira pisze:Mojra jaki ma śliczny kaftanik :kotek:
śliczne Panny <zakochana>
I kolor twarzowy, o przepraszam - pysiowy. :kotek:
: 20 gru 2011, 18:22
autor: Sonia
No wreszcie jakieś fotki dziewczynek. Śliczne koteczki, a najcudniejsza jest Mago, dla mnie idealna i mankamenty futra by mi zupełnie nie przeszkadzały <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Szylkrecie faktycznie coś z Borgi mają :-)
: 20 gru 2011, 18:45
autor: Mago
Wszystkie koteczki naprawdę cudne, ale Mago! Ta jest do schrupania <zakochana>
Ja wiem Dorszko, ze Ty wiesz lepiej, ale mi żal, że dziewczynka w hodowli nie zostaje.
Mam nadzieję, że nowy domek będzie zdjęcia przysyłać :-)
: 20 gru 2011, 19:12
autor: Gosia i Ira
Nawet mówiłam Łukaszowi gdy patrzę na Hermionę to jakbym Borgię widziała <zakochana>
: 20 gru 2011, 19:18
autor: mimbla
Dorszko, podszepnij tam przy stolikach sędziowskich, że krispy jest już passe <lol>
Mago ma kapitalny wraz pyszczka. Nie mogę uwierzyć, że był ich komplet, gdy ostatni raz byłam na Dolnym Śląsku... A teraz porozdawane