Bentley - niebieski brytyjczyk

Post autor: **margita** » 11 kwie 2012, 21:23

A to spryciarz :-)
Mój na szelkach i na smyczy grzecznie chodzi bo taki ciekawy wszystkiego, choć zawsze na początku tak bardzo ostrożnie ... przed drzwiami. Potem jak głupia dookoła domu chodzę bo coraz dalej się zapuszcza :-) W następne dni staje przed drzwiami i sam upomina się miaucząc o spacer ...
Tak więc też muszę poszukać sprzęt na majówkę.....

Post autor: **Miss_Monroe** » 11 kwie 2012, 21:28

Uroczy ten Twój kociak <zakochana> ja swojemu kupiłam na majówkę (bo transporter cholernie ciężki już się zrobił <lol> ) torbę Roadsign i jak się zmęczy chodzeniem... to odpocznie w niej

Post autor: **margita** » 11 kwie 2012, 21:30

o... to muszę to zobaczyć. Poszukam w internecie.
Już zobaczyłam :-)
Ja mam nawet taką fajną ale trochę jest już ciasna dla Bronka. Ale woli ją niż transporter bo czuje się w niej bezpieczniej. mślałam, że jak większe to lepsze, a on woli ciaśniej i ciemniej <shock>

Post autor: **Miss_Monroe** » 11 kwie 2012, 21:32

margita pisze:o... to muszę to zobaczyć. Poszukam w internecie.

w animalii przecena i to duuuża, dlatego się skusiłam http://animalia.pl/produkt,21963,zolux- ... ieska.html (są dwa wzory i dwa kolory:))

Post autor: **margita** » 11 kwie 2012, 21:38

Miss_Monroe pisze:
margita pisze:o... to muszę to zobaczyć. Poszukam w internecie.
w animalii przecena i to duuuża, dlatego się skusiłam http://animalia.pl/produkt,21963,zolux- ... ieska.html (są dwa wzory i dwa kolory:))

ooo ... i to nawet duża promocja, dzięki :-)

Post autor: **Miss_Monroe** » 11 kwie 2012, 21:52

margita pisze:
Miss_Monroe pisze:
margita pisze:o... to muszę to zobaczyć. Poszukam w internecie.
w animalii przecena i to duuuża, dlatego się skusiłam http://animalia.pl/produkt,21963,zolux- ... ieska.html (są dwa wzory i dwa kolory:))
ooo ... i to nawet duża promocja, dzięki :-)

bardzo pojemna i po bokach ma kratki i zwierzak przez nie wszystko widzi:)

Post autor: **Miss_Monroe** » 12 kwie 2012, 12:32

Uffff.... Bentley w końcu po kastracji, tak się o niego martwiłam, czy wszystko będzie ok. itp. Mały miał zabieg wczoraj o godzinie 12, odbierał go mąż o 16 i wszystko poszło SUPER <tańczy> Bentley po powrocie do domu... szalał jakby nic się nie stało <lol> dziś byliśmy na wizycie kontrolnej i wszystko dobrze się goi <mrgreen>

Post autor: **Ania_83** » 12 kwie 2012, 12:53

No to super ! Bardzo się cieszymy <klaszcze> <klaszcze> <klaszcze>

Post autor: **Miss_Monroe** » 12 kwie 2012, 12:58

ja to się tak martwiłam, że wszyscy byliśmy poddani głodówce... mężowi też zabroniłam jeść <diabeł> , bo jakby to wyglądało jakby mały patrzył jak wcina kolację <tańczy>

Post autor: **margita** » 12 kwie 2012, 16:27

Super, że wszystko poszło gładko <tańczy>