Strona 10 z 45

Re: Miot Q? R? Arabica i SC Dolce Lovely Panther*CZ, DVM, DS

: 01 sty 2013, 22:02
autor: Bartolka
Gratuluję solidarnego miotu :-) Czarnulek od pierwszych chwil czaruje pucinkami <zakochana> Ciekawa jestem też czarnej córeczki jak podrośnie :-) Zdrówka dla wszystkich maluszków <serce>

Re: Miot Q? R? Arabica i SC Dolce Lovely Panther*CZ, DVM, DS

: 02 sty 2013, 23:29
autor: Mago
A dla mnie "naj" jest kremowe dzieciątko <serce> <mrgreen>

Re: Miot Q? R? Arabica i SC Dolce Lovely Panther*CZ, DVM, DS

: 03 sty 2013, 15:16
autor: Sonia
Dla mnie czarnulek jest najcudowniejszy, taki słodkie diablątko <zakochana>
Madziula dobrze, że jesteśmy już zakocone, bo byśmy się pobiły chyba o niego <lol>
Przepraszam za <offtopic> ale nie mogłam się powstrzymać <oops>

Re: Miot Q? R? Arabica i SC Dolce Lovely Panther*CZ, DVM, DS

: 03 sty 2013, 15:56
autor: yamaha
Ufff... przeczytalam te 9.5 strony jednym tchem !
Czasem dobrze jest "byc spoznionym", przynajmniej od razu po ogloszeniu narodzin mam fotki maluszkow <mrgreen>
Po pierwsze : gratuluje, Dorszko tak sprawnego porodu i tak slicznych maluszkow <ok>
Po drugie : prosze przestac kociaki weglem smarowac, te rodzace sie na forum ostatnimi czasy Murzynki cos podejrzane mi sie wydaja.... zwlaszcza po plamiastych mamuskach <mrgreen>

Re: Miot Q? R? Arabica i SC Dolce Lovely Panther*CZ, DVM, DS

: 03 sty 2013, 19:55
autor: madziulam2
Sonia pisze:Dla mnie czarnulek jest najcudowniejszy, taki słodkie diablątko <zakochana>
Madziula dobrze, że jesteśmy już zakocone, bo byśmy się pobiły chyba o niego <lol>
Przepraszam za <offtopic> ale nie mogłam się powstrzymać <oops>
ojjj tak!!!!!!

Re: Miot Q? R? Arabica i SC Dolce Lovely Panther*CZ, DVM, DS

: 03 sty 2013, 20:24
autor: Mada
Dorszka pisze:Obrazek
Rzeczywiście jakby troszkę upiornie ;-) Ale i słodko <serce>

Re: Miot Q? R? Arabica i SC Dolce Lovely Panther*CZ, DVM, DS

: 04 sty 2013, 15:09
autor: Fili_B
oj my tez spóźnieni ale dopiero z grypy wychodzimy i gratulujemy maluszków :) super !!!
niech rosną zdrowe,!!
jak zawsze zachwycają... <serce>
a szylkrecia...i czarnuszki... kto by pomyślał, że takie kolorki nam się spodobają... <shock> <zakochana>

Re: Miot Q? R? Arabica i SC Dolce Lovely Panther*CZ, DVM, DS

: 08 sty 2013, 12:25
autor: Agnes
ale mnie ominęło! patrze, patrze i się napatrzeć nie moge <zakochana> cudowne maleństwa <zakochana> znów mam swojego ulubieńca <mrgreen> teraz czekam aż oczęta otworzą :kotek:

Re: Miot Q? R? Arabica i SC Dolce Lovely Panther*CZ, DVM, DS

: 08 sty 2013, 21:57
autor: Mago
Jakaś relacja by się przydała :-) Jak tam kociaczki?

Re: Miot Q? R? Arabica i SC Dolce Lovely Panther*CZ, DVM, DS

: 08 sty 2013, 22:25
autor: Dorszka
Wiem, i relacja miała być pełna, bo dzieciaczki pootwierały już oczy, niestety, zepsuł mi się czytnik do karty i nie mam jak zrzucić zdjęć na komputer. Nawet się tym nie przejęłam, bo przecież żyjemy w czasach, że jest WSZYSTKO, więc biegusiem do jakiegoś Saturna po drodze z pracy do domu, a tam pustka, pan mówi, że do czwartku na pewno będą, bo wczoraj sprzedał ostatnią, i już zamówił <lol>

Dzieciaczki grube jak nigdy u mnie, z Arabiką coś się najwyraźniej stało dziwnego, że postanowiła pokazać, jak mały brytjczyk ma wyglądać, a nie jakieś szczurki czy wiewiórki <lol> Po tygodniu spokoju mamy od czasu do czasu próby wynoszenia dzieci, oczywiście po jednym, na szczęście w miejsca ogólnie przewidywalne, i już naprawdę rzadko. Ale wynosi tylko dziewczyny <diabeł>

Jutro rozłożę kojec, żeby więcej robaczki widziały, skoro już patrzałki są czynne, oglądam codziennie futerka, zobaczymy, co z nich powyrasta. Jak będzie czytnik do karty, zabiorę się za zdjęcia <mrgreen>

Chłopczyk czarny cudny, wygląda ak nadmuchany, jakby mu się lada moment poliki rozpęknąć miały <lol> Dziewuszka szylkrecia to istny potwór, jest największa, wagowo przebija nawet czarnuszka, jak ślepka otworzyła, wygląda normalniej. Czarna dziewczynka jak dziewczynka, od razu to widać, futerko długie, boję się, że poniosła... Oj żeby już szybciej te badania móc zrobić <lol> Niebieska dziewczynka śmieszna, brzydka trochę, niestety, ale za to krępa, i futerko jak na razie najbardziej obiecujące, ale to pyszczydło jakieś takie... No zobaczymy.

A kremaczek, jak to kremaki; słodki, cudny i kochany <lol>