Kaya & Tyson

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Zablokowany
Awatar użytkownika
Kasik
Agilisowy Rezydent
Posty: 5350
Rejestracja: 24 lip 2013, 22:49
Płeć: kobieta
Skąd: Szczecin

Re: Kaya

Post autor: Kasik »

Dzieki Aga, uśmiałam się z soczewek :haha:
To fakt, oczka ma piękne, zielone, żebym to ja takie miała...
albo żeby chociaż soczewek pożyczyła...
Aga L.
Agilisowy Rezydent
Posty: 1322
Rejestracja: 08 gru 2012, 18:21
Płeć: Kobieta
Skąd: Kraków

Re: Kaya

Post autor: Aga L. »

Gdybym miała choć jedno wolne miejsce na kolejnego kota to byłby to Cicero od Estery, też taki whiskas. To chyba mówi samo za siebie jak bardzo mi się taki kolor podoba <mrgreen> mam w rodzinie trzy pomarańczowookie koty i 2 niebieskookie, zielone byłyby idealnym uzupełnieniem <lol> pomarzyć można a pooglądać koty u innych nawet trzeba, trochę się zaspokaja chęć powiększenia stada. A Ty myślisz już o kolejnym? :haha:
Awatar użytkownika
Audrey
Agilisowy Rezydent
Posty: 6092
Rejestracja: 30 cze 2012, 19:38
Płeć: kobieta
Skąd: Kujawy

Re: Kaya

Post autor: Audrey »

Piękna pręgulinka. I oczy faktycznie ma powalające.
Awatar użytkownika
Becia
Agilisowy Rezydent
Posty: 10640
Rejestracja: 22 lut 2012, 09:28
Płeć: kobieta
Skąd: opolskie

Re: Kaya

Post autor: Becia »

Ślicznotka zielonooka <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Awatar użytkownika
Kasik
Agilisowy Rezydent
Posty: 5350
Rejestracja: 24 lip 2013, 22:49
Płeć: kobieta
Skąd: Szczecin

Re: Kaya

Post autor: Kasik »

Aga L. pisze:Gdybym miała choć jedno wolne miejsce na kolejnego kota to byłby to Cicero od Estery, też taki whiskas. To chyba mówi samo za siebie jak bardzo mi się taki kolor podoba <mrgreen> mam w rodzinie trzy pomarańczowookie koty i 2 niebieskookie, zielone byłyby idealnym uzupełnieniem <lol> pomarzyć można a pooglądać koty u innych nawet trzeba, trochę się zaspokaja chęć powiększenia stada. A Ty myślisz już o kolejnym? :haha:

Aga, mi się marzy z pomarańczowymi, ale marzyć to sobie można :((((
To nasz pierwszy kotek i TZ twierdzi, że jeszcze sam się nie oswoił z sytuacją.
Chociaż on na punkcie Kayki zwariowal zupełnie, twierdzi, że przez nią lat mu przybywa
bo się tak zamartwia, że nam kicia choruje. I tu jest dodatkowy problem,
gdybym miała pewność, że drugi kot poprawi kondycję psychiczną Kayi, ze go zaakceptuje w pełni,
to stanęłabym na głowie żeby męża przekonać. Ale boje się, że może być odwrotnie,
że się na nas obrazi, albo się nie polubią i będzie jeszcze bardziej nerwowa.

Aga, czy te wszystkie kotuchy to Twoje są, masz 5 ? <shock>
Awatar użytkownika
Kasik
Agilisowy Rezydent
Posty: 5350
Rejestracja: 24 lip 2013, 22:49
Płeć: kobieta
Skąd: Szczecin

Re: Kaya

Post autor: Kasik »

Audrey, Becia, bardzo wam dziękuję w imieniu kocisza.

Doklejam wczorajsza sesję zrobioną przez męza :-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

nie wiedziałam, kóre wybrać :brzydal:
Awatar użytkownika
Agnes
Posty: 4906
Rejestracja: 16 lut 2012, 20:42

Re: Kaya

Post autor: Agnes »

mnie się wszystkie podobają <mrgreen> tak romantycznie pod tym kwiatkiem <zakochana>
ależ mi się Twoje pasiaste szczęście podoba :kotek:
Aga L.
Agilisowy Rezydent
Posty: 1322
Rejestracja: 08 gru 2012, 18:21
Płeć: Kobieta
Skąd: Kraków

Re: Kaya

Post autor: Aga L. »

Za 8 dni będą wszystkie moje <mrgreen> Obecnie mam 3 : Zuzię przypominającą kota birmańskiego ale wziętą 10 lat temu ze schroniska, 3,5 letniego niebieskiego Bazyla i dwuletniego kremowego Tytusa, przy czym chłopaki teoretycznie są mojego syna ale mieszkamy razem więc to na razie bez różnicy czyje. A za wspomniane 8 dni moja córka wylatuje do Anglii, na razie na próbę czy się jej spodoba i przejmujemy opiekę nad jej dwójką : Aragornem (Svenem) z EstiBri i Quinnem (Bohunem) z Mazurii. Ta dwójka ma na forum swój wątek, zajrzyj jeśli masz ochotę. Teoretycznie mogłabym się przeprowadzić do mieszkania córki i tam się zajmowć kotami ale ja wyjeżdżam co tydzień na 3 dni i to za długo, aby ich zostawić samych. Więc w weekend zaczynamy operację oswajania ze sobą pięciu kotów, będzie ostro jak znam moje. Już zamówione dyfuzory i obroże antystresowe ale i tak łatwo nie będzie <kciukwdół> a za póltora miesiąca przeprowadzka z całą piątką, bo robię w swoim mieszkaniu generalny remont i przez 4 miesiące mieszkam w wynajmowanym. Sajgon się szykuje, jednym słowem. Nie wiem, co Ci doradzić z drugim kotem, nigdy nie wiadomo czy to dobrze czy źle dać mu towarzysza. Nasze potrzeby posiadania kolejnego ustępują przed dobrem zwierzaka który juz z nami mieszka. Przeważnie są zadowolone z dokocenia ale, no właśnie, przeważnie.
Slonick
Posty: 2069
Rejestracja: 15 mar 2013, 20:10
Płeć: Mężczyzna
Skąd: UK

Re: Kaya

Post autor: Slonick »

No to piekna gromadke bedziesz miala :)
A corka gdzie leci? Pewnie do Londynu.....
Aga L.
Agilisowy Rezydent
Posty: 1322
Rejestracja: 08 gru 2012, 18:21
Płeć: Kobieta
Skąd: Kraków

Re: Kaya

Post autor: Aga L. »

Pisałam i pisałam a Ty przez ten czas wstawiłaś piękne zdjęcia. Kicia jest zachwycająca <serce>
Zablokowany