Jagon Leopold Agiliis Cattus*PL
- rachelsztolcman
- Posty: 40
- Rejestracja: 13 gru 2010, 10:19
Jagon Leopold Agiliis Cattus*PL
Witam jeszcze raz Wszystkich,
tak jak napisała pani Dorota Jagon (zwany w domu Leopoldem czyli Leosiem, Leosiatkiem itd) zaaklimatyzował się bardzo szybko. Od razu po wyjściu z transportera zaczął zwiedzać mieszkanie. Wprawdzie w nocy troszkę pomiaukiwał, ale w końcu ułożył się do spania za naszymi głowami na poduszce. Korzysta z kuwetki i wcina jedzonko z puszki i mięsko gotowane, chrupek na razie nie tknął.
Poza tym jest naprawdę bardzo kochanym i przytulnym kocurkiem, niczego się nie boi, nie ucieka. Miałam doświadczenie z kotem, który uciekał przy każdym głośniejszym stuknięciu, więc jestem zachwycona tym, że przy Leosiu nie trzeba chodzić na paluszkach.
Już nawet dzisiaj byli goście i też od razu ich przywitał, dał się pogłaskać.
Oczywiście to wszystko ogromna zasługa pani Doroty, za co jeszcze raz bardzo dziękuję.
Zdjęcia będą, choć niestety niezbyt dobre mi wychodzą, Leoś za bardzo się rusza .
No i muszę nauczyć się wstawiać zdjęcia. :-)
tak jak napisała pani Dorota Jagon (zwany w domu Leopoldem czyli Leosiem, Leosiatkiem itd) zaaklimatyzował się bardzo szybko. Od razu po wyjściu z transportera zaczął zwiedzać mieszkanie. Wprawdzie w nocy troszkę pomiaukiwał, ale w końcu ułożył się do spania za naszymi głowami na poduszce. Korzysta z kuwetki i wcina jedzonko z puszki i mięsko gotowane, chrupek na razie nie tknął.
Poza tym jest naprawdę bardzo kochanym i przytulnym kocurkiem, niczego się nie boi, nie ucieka. Miałam doświadczenie z kotem, który uciekał przy każdym głośniejszym stuknięciu, więc jestem zachwycona tym, że przy Leosiu nie trzeba chodzić na paluszkach.
Już nawet dzisiaj byli goście i też od razu ich przywitał, dał się pogłaskać.
Oczywiście to wszystko ogromna zasługa pani Doroty, za co jeszcze raz bardzo dziękuję.
Zdjęcia będą, choć niestety niezbyt dobre mi wychodzą, Leoś za bardzo się rusza .
No i muszę nauczyć się wstawiać zdjęcia. :-)
- madziulam2
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2820
- Rejestracja: 17 lis 2009, 18:18
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
- rachelsztolcman
- Posty: 40
- Rejestracja: 13 gru 2010, 10:19
- rachelsztolcman
- Posty: 40
- Rejestracja: 13 gru 2010, 10:19
Nawet nie było tak ciężko z tymi zdjęciami. Tylko pełny wymiar zdjęcia nie da rady wkleić, bo pisze, że to w jakiejś chyba płatnej wersji fotosika.
Z tym posłaniem to zobaczymy jak będzie. Sam połaził po nim, ale nie zasnął, dopiero jak zasnął w innym miejscu to go przeniosłam a on spał dalej. W tym momencie akurat śpi między klawiaturą a monitorem, trochę blokując mi myszkę .
A po drapaku połaził, ze dwa razy drapnął, do budki wszedł ale tylko na moment, chyba nie zrobiła na nim wrażenia.
Tylko ta górna półka drapaka jest strasznie kusząca, bo jest zupełnie obok blata kuchennego, nawet trochę wyżej. No i Leoś już wiele razy schodził na ten nieszczęsny blat, na których Błażej (mój TŻ) nie chce go widzieć.
Z tym posłaniem to zobaczymy jak będzie. Sam połaził po nim, ale nie zasnął, dopiero jak zasnął w innym miejscu to go przeniosłam a on spał dalej. W tym momencie akurat śpi między klawiaturą a monitorem, trochę blokując mi myszkę .
A po drapaku połaził, ze dwa razy drapnął, do budki wszedł ale tylko na moment, chyba nie zrobiła na nim wrażenia.
Tylko ta górna półka drapaka jest strasznie kusząca, bo jest zupełnie obok blata kuchennego, nawet trochę wyżej. No i Leoś już wiele razy schodził na ten nieszczęsny blat, na których Błażej (mój TŻ) nie chce go widzieć.