Poszukiwania kocurka
Poszukiwania kocurka
Witam szystkich Forumowiczów,
jak może niektórzy z Was pamiętają, razem ze mną mieszka Kot Kleofas - brytyjczyk niebieski.
Kleo skończył już półtorej roku. W związku z przeprowadzką do Warszawy, pracą w dość długim wymiarze czasu doszłam do wniosku, że najlepsze byłoby dla Kleofasa towarzystwo drugiego brytka. Ponieważ dawno tu nie zaglądałam i nie bardzo wiem co teraz słychać w brytkowym świecie, proszę o podpowiedź u kogo teraz szukać kocurka brytyjskiego liliowego bądź kremowego, najlepiej do odbioru na początku grudnia bądź wcześniej, najchętniej w centralnej Polsce.
Proszę o podpowiedź dlatego, ze znacie dobrze wszystkie hodowle, które są godne polecenia, wiecie, gdzie nie będę musiała się martwić o zdrowie kotka. Teraz jest tyle ogłoszeń na gratce czy temu podobnych, ze głowa mi pęka a każdy kocurek jest wspaniały, z tym że o właścicielach niewiele wiadomo. Szukać bezpośrednio na stronach hodowców będzie mi trochę ciężko, nie wszędzie są kociaki, nie znam wielu hodowli a i więcej czasu to zajmie nim znajdę tego właśnie wymarzonego Misia.
Pragnę zaznaczyć iż kotek ma być na kolanka. Przeszukam forum oczywiście, ale zawsze to lepiej jak ktoś doradzi
Dziękuję i pozdrawiam za
jak może niektórzy z Was pamiętają, razem ze mną mieszka Kot Kleofas - brytyjczyk niebieski.
Kleo skończył już półtorej roku. W związku z przeprowadzką do Warszawy, pracą w dość długim wymiarze czasu doszłam do wniosku, że najlepsze byłoby dla Kleofasa towarzystwo drugiego brytka. Ponieważ dawno tu nie zaglądałam i nie bardzo wiem co teraz słychać w brytkowym świecie, proszę o podpowiedź u kogo teraz szukać kocurka brytyjskiego liliowego bądź kremowego, najlepiej do odbioru na początku grudnia bądź wcześniej, najchętniej w centralnej Polsce.
Proszę o podpowiedź dlatego, ze znacie dobrze wszystkie hodowle, które są godne polecenia, wiecie, gdzie nie będę musiała się martwić o zdrowie kotka. Teraz jest tyle ogłoszeń na gratce czy temu podobnych, ze głowa mi pęka a każdy kocurek jest wspaniały, z tym że o właścicielach niewiele wiadomo. Szukać bezpośrednio na stronach hodowców będzie mi trochę ciężko, nie wszędzie są kociaki, nie znam wielu hodowli a i więcej czasu to zajmie nim znajdę tego właśnie wymarzonego Misia.
Pragnę zaznaczyć iż kotek ma być na kolanka. Przeszukam forum oczywiście, ale zawsze to lepiej jak ktoś doradzi
Dziękuję i pozdrawiam za
Nie wiem czy jeszcze kremowy kocurek jest dostępny w Kabrice u Magdy <ok>
http://www.forum.agiliscattus.pl/viewto ... &start=130
http://www.forum.agiliscattus.pl/viewto ... &start=130
czekam na odpowiedź od krabriki, kotek wstępnie zarezerwowany jest i niestety może się okazać że się spóźniłam.
zastanawiam się jeszcze nad kotkiem z hodowli kleofasa, mianowicie z zuzolandii. udało mi się natknąć na wiele niepochlebnych opinii na temat tej hodowli i sama teraz nie wiem co mysleć, bo niby ja żadnych większych problemów z kotkiem nie miałam, hodowcy też zachowywali się ok, może trochę zauważyłam brak zainteresowania kotkiem ale cóż, na to wpływu nie mam. wydawało mi się ze warunki dla kotów są super, każdy miał oddzielny pokoj, wyposazony w zabawki, drapaki, kuwety, miski, jadly dobra karme.
poczytalam troche ze maja problem z psami - za duzo tych ras widzę, no i podobno chore ragdolle kiedys sprzedali. Kleofas ma półtorej roku, waży ok 5 kg, zadnych problemów zdrowotnych poza przeziębieniem nie miał. jest dość duży, lubi się bawić, skacze wysoko o dziwo, właśnie na kolana przyszedł.
maja aktualnie dwa kocurki kremowe, mnie interesowałby BOB, rodzice to koty z zagranicy, obydwa zakupione więc wychowywane w innych hodowlach. kotek byłby do odbioru w przeciągu tygodnia, urodzony w sierpniu - czy nei za wcześnie?. jak myślicie, sama nie wiem co zrobić? http://www.zuzolandia.pl/4.html
pozdrawiam
zastanawiam się jeszcze nad kotkiem z hodowli kleofasa, mianowicie z zuzolandii. udało mi się natknąć na wiele niepochlebnych opinii na temat tej hodowli i sama teraz nie wiem co mysleć, bo niby ja żadnych większych problemów z kotkiem nie miałam, hodowcy też zachowywali się ok, może trochę zauważyłam brak zainteresowania kotkiem ale cóż, na to wpływu nie mam. wydawało mi się ze warunki dla kotów są super, każdy miał oddzielny pokoj, wyposazony w zabawki, drapaki, kuwety, miski, jadly dobra karme.
poczytalam troche ze maja problem z psami - za duzo tych ras widzę, no i podobno chore ragdolle kiedys sprzedali. Kleofas ma półtorej roku, waży ok 5 kg, zadnych problemów zdrowotnych poza przeziębieniem nie miał. jest dość duży, lubi się bawić, skacze wysoko o dziwo, właśnie na kolana przyszedł.
maja aktualnie dwa kocurki kremowe, mnie interesowałby BOB, rodzice to koty z zagranicy, obydwa zakupione więc wychowywane w innych hodowlach. kotek byłby do odbioru w przeciągu tygodnia, urodzony w sierpniu - czy nei za wcześnie?. jak myślicie, sama nie wiem co zrobić? http://www.zuzolandia.pl/4.html
pozdrawiam