Tymek
- Tygrysek
- Posty: 48
- Rejestracja: 02 paź 2011, 22:19
Tymek
No i nadszedł czas też na nas :-) Szczególnie po męczeniu mojego męża, który stwierdził, że nie można tak siedzieć i czytać tylko wpisy innych, ale trzeba też nasze maleństwo pokazać.
Tymek jest z nami od tygodnia. No więc witamy!
Pełna obaw jechałam, aby go odebrać, wyczytawszy wcześniej o tych wszystkich przypadkach kiedy kotek się strasznie bał, chował... a ja miałam tylko weekend na oswojenie go z naszym mieszkankiem. Na całe szczęście Tymek od razu rozpoczął zwiedzanie, zabawy, jedzonko, jakby mieszkał tu całe życie :->
Od tygodnia trwa walka między domownkiami o względy maleństwa. Jestem jednak na straconej pozycji, bo męża zwierzęta po prostu kochają, a teściowa siedzi z Tymkiem cały dzionek, kiedy to ja muszę siedzieć w pracy za biurkiem
Tymek jest z nami od tygodnia. No więc witamy!
Pełna obaw jechałam, aby go odebrać, wyczytawszy wcześniej o tych wszystkich przypadkach kiedy kotek się strasznie bał, chował... a ja miałam tylko weekend na oswojenie go z naszym mieszkankiem. Na całe szczęście Tymek od razu rozpoczął zwiedzanie, zabawy, jedzonko, jakby mieszkał tu całe życie :->
Od tygodnia trwa walka między domownkiami o względy maleństwa. Jestem jednak na straconej pozycji, bo męża zwierzęta po prostu kochają, a teściowa siedzi z Tymkiem cały dzionek, kiedy to ja muszę siedzieć w pracy za biurkiem
- Mago
- Super Admin
- Posty: 4597
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
- Kontakt:
- Małgorzata
- Posty: 723
- Rejestracja: 29 maja 2011, 17:59
- Gosia i Ira
- Hodowca
- Posty: 1683
- Rejestracja: 25 lis 2008, 11:49
- Kontakt:
- Gosiek
- Hodowca
- Posty: 77
- Rejestracja: 08 paź 2010, 16:21
- Hodowla: Five O'Clock*PL
- Kontakt:
- Tygrysek
- Posty: 48
- Rejestracja: 02 paź 2011, 22:19
Dziękujemy za miłe powitanie, pozdrawiam wszystkich i przesyłamy
Tymuś jak na razie rośnie ładnie i powiem szczerze, że nie sądziłam, iż będę zauważać zmiany widując go codziennie. Nawet mój mąż (mówią, że faceci nie widzą zmian) stwierdził dziś, że "jego" kot urusł 8-)
Jeszcze zdjęcie z pierwszego dnia Tymka w naszym domku:
Tymuś jak na razie rośnie ładnie i powiem szczerze, że nie sądziłam, iż będę zauważać zmiany widując go codziennie. Nawet mój mąż (mówią, że faceci nie widzą zmian) stwierdził dziś, że "jego" kot urusł 8-)
Jeszcze zdjęcie z pierwszego dnia Tymka w naszym domku: