System półek na ścianie dla kotów
System półek na ścianie dla kotów
ponieważ w niedługim czasie będziemy montowali na ścianach kilka półek dla kociastych mamy niemały dylemat <oops> Nasze koty przyjęły sobie za honor przeczyć wszystkim opisom rasy brytyjskiej i są kotami typowo wysokościowymi, nie naziemnymi - w związku z tym planujemy na jednej ścianie dać półkę umiejscowioną maksymalnie wysoko, ile się da. Pytanie tylko jaki odstęp od sufitu zachować, aby koty każdorazowo wskakując na nią nie obijały się łepetyną o sufit? ja myślę o 30 cm, TŻ twierdzi, że to zdecydowanie za mało, że musimy dać min. 50 cm. Dodam, że mieszkanie nie jest zbyt wysokie, ot takie standardowe w bloku więc nie mamy do dyspozycji nie wiadomo ile metrów... Na ścianie tej koty nie mają żadnej szafy/regału, po której mogłyby chodzić stąd decyzja o półce prawie na całą szerokość ściany, maksymalnie wysoko. A wiadomo, że jak już raz wywiercimy dziury w ścianie to nie chciałabym później wiercić drugi raz jeśli z wysokością coś będzie nie halo
Jeśli któraś z Was montowała takie półeczki będę wdzięczna za wszelką pomoc, uwagi, sugestie :-)
Jeśli któraś z Was montowała takie półeczki będę wdzięczna za wszelką pomoc, uwagi, sugestie :-)
no to czyli moje też nie odbiegają od innych jak rano wchodzę do kuchni to przy suficie witają mnie moje łobuzy , starsza to już ma z tym problemy, bo coraz słyszę łubudu i lecę ratować tą kluchę, dlatego jak tylko się wyprowadzimy mąż zaplanował zrobienie mi drapaka na całą ścianę pod sam sufit i jak się uda to w salonie właśnie półeczki :d i myślę, ze dobrze te 50 cm zachować i chwalę pomysł!!!!!!!!!!!!!!
Dorszko, bardzo dziękuję - półki będą więc 50 cm od sufitu <pokłon>
Soniu, Ty chyba nie pomyślałaś, że to TŻ będzie montował półki? no coś ty! No w sumie to on już je montuje jakieś 8 miesięcy... <gwiżdże> Ktoś musiał więc wziąć sprawy w swoje łapy i do bojowego zadania zaangażowałam brata, TŻ jedynie wyrysował gdzie i na jakiej wysokości mają być półki, pozostała tylko nierozwiązana kawestia tej najwyższej, na całej długości ściany. Się chłop mój napracował nie ma co. A tak brat zadziałał błyskawicznie, płyty kupione, czekamy jedynie za dywanem na obicie
Soniu, Ty chyba nie pomyślałaś, że to TŻ będzie montował półki? no coś ty! No w sumie to on już je montuje jakieś 8 miesięcy... <gwiżdże> Ktoś musiał więc wziąć sprawy w swoje łapy i do bojowego zadania zaangażowałam brata, TŻ jedynie wyrysował gdzie i na jakiej wysokości mają być półki, pozostała tylko nierozwiązana kawestia tej najwyższej, na całej długości ściany. Się chłop mój napracował nie ma co. A tak brat zadziałał błyskawicznie, płyty kupione, czekamy jedynie za dywanem na obicie
To ja zapraszam na oglądanie systemu pólek u siebie. Pomysł, projekt i wykonanie małżonek. Półki jeszcze ciepłe, montowane w tym tygodniu. Prace jeszcze nieskończone ale już coś widać a na pewno koty korzystające. Zdjęcia do obejrzenia w picasie. Odległość między półkami 40 cm. Chcę jeszcze dorzucić pomiędzy co niektóre półki kołki z drapaka.
- Agnieszka7714
- Posty: 2450
- Rejestracja: 25 paź 2010, 09:42
- Płeć: kobieta
- Skąd: Wrocław
hej
u nas półeczki wyglądają tak, zrobione z tydzień temu. teraz postanowiliśmy dorobić trzecią wyżej. czyli tak jakby 4 bo maja parapet nad kaloryferem.
niestety kociaste nie są stałymi bywalcami na półkach, szczególnie Stefan, ale wiem że on ma problem z wysokościami ;) i nie doskakuje do parapetu jak nie ma możliwości po czymś. Natomiast Kita i w sumie dla niej tak naprawdę były te półki wchodzi na nie ale czasami...częściej korzysta z hamaka wiszącego na kaloryferze lub telewizora który wisi obok po prawej stronie od półek . zastanawiam się co może być powodem??? może je obić?
pozdrawiam serdecznie!!
u nas półeczki wyglądają tak, zrobione z tydzień temu. teraz postanowiliśmy dorobić trzecią wyżej. czyli tak jakby 4 bo maja parapet nad kaloryferem.
niestety kociaste nie są stałymi bywalcami na półkach, szczególnie Stefan, ale wiem że on ma problem z wysokościami ;) i nie doskakuje do parapetu jak nie ma możliwości po czymś. Natomiast Kita i w sumie dla niej tak naprawdę były te półki wchodzi na nie ale czasami...częściej korzysta z hamaka wiszącego na kaloryferze lub telewizora który wisi obok po prawej stronie od półek . zastanawiam się co może być powodem??? może je obić?
pozdrawiam serdecznie!!