Moi Drodzy
ponieważ wynajmuje z TŻetem mieszkanie i mamy tu w salonie dwie skórzane kanapy, które należą do właściciela i muszą tu być niestety, myślimy nad sposobem przykrycia/ zabezpieczenia tych kanap przed kittenami, które pewnie będą sobie słodko łobuzować jak już się u nas oswoją <mrgreen>
Czy ktoś z Was może miał taki sam problem i wymyślił coś ciekawego?
Może ktoś zna jakiś sklep gdzie są fajne sprawdzone grube narzuty na kanapy?
Ja mam skórzane fotele i uszyłam na nie takie pokrowce z flokati. Same narzuty będą się ściągały, bo skóra jest śliska. Też szyłam specjalnie dla kotów, bo fotele mam nowe.
MM jak moje Pumpelki mają głupawkę i urządzają gonitwy to uwierz mi ,fotele były by podziurawione i porysowane pazurkami. Pokrowce z pewnością chronią skórę
Drapak też będzie a jakże tylko właśnie na wypadek tzw. głupawki lub jak zaczną się ganiać to nawet "niechcący" mogą coś zahaczyć. Jakby to było nasze to strachu by nie było!
Ja z szyciem jestem niestety na bakier może coś znajdę gotowego na internecie dzięki asiak
Ja też sama nie szyłam, aż tak zdolna to nie jestem <lol>
Właśnie tak jak piszesz, chodzi o zadrapania takie niechcący Moje Pumpelki też nie drapią specjalnie
Ja tez sie zgadzam, ze jak kicie dopada glupawka, to slady na skorze sa (osobiscie mam takie malenkie "kropki" od pazurkow, jak kicia "poluje" - male, ale sa).
Na jednej (najwiekszej) kanapie natomiast mam zwykla narzute (bo ja prosto na skorze nie lubie siedziec - w upaly sie klei a zima zimno ), ktora troche "blokuje" wciskajac miedzy oparcie a siedzenie, zupelnie dobrze dziala.
U mnie jest drapak (a nawet dwa), a kanapa cierpi jak miśki mają głupawki, włącznie z oparciem, po którym biegają jak w Matrixie Już się z tym pogodziłam i nastawiłam na renowację, tudzież wymianę za jakiś czas, jak łobuzy nieco spoważnieją (o naiwności ludzka :-))
Tak więc zdecydowanie czymś trzeba zabezpieczyć.
Asiu, bardzo jestem ciekawa tych okryć na fotele, możesz je pokazać ?
I ja się rozglądam po internecie za jakąś narzutą
asiak a jeśli nie Ty sama szyłaś, to zamawiałaś u krawcowej lub w jakimś zakładzie? czekamy na zdjęcia