Kuchenki gazowe i płyty ceramiczne, płyta indukcyjna
Kuchenki gazowe i płyty ceramiczne, płyta indukcyjna
Cześć, mam pytanie odnośnie zabezpieczenia płyty ceramicznej.
Co prawda to nie okno, ale z braku osobnego wątku piszę na tym najbliższym tematycznie.
Szykuję się na przyjęcie kota i ostatnio próbując przewidzieć gdzie w mieszkaniu kot może sobie przypadkiem krzywdę zrobić zwróciłam uwagę na płytę ceramiczną (elektryczna).
O ile przy gotowaniu i tak jestem w domu i dopilnuję aż do wystudzenia, to niestety okazuje się, że płyta nie ma blokady uruchamiania pól grzewczych. Boję się, że kot może ją pod moją nieobecność uruchomić przypadkiem (uruchamianie dotykowe, nie pokrętłami) i sobie poparzyć łapki.
Samo położenie czegoś płaskiego (deska) na niej nie zadziała, bo płyta wtedy sygnalizuje piskiem.
Czy może przetestowałyście jakieś rozwiązanie, które się sprawdziło?
Co prawda to nie okno, ale z braku osobnego wątku piszę na tym najbliższym tematycznie.
Szykuję się na przyjęcie kota i ostatnio próbując przewidzieć gdzie w mieszkaniu kot może sobie przypadkiem krzywdę zrobić zwróciłam uwagę na płytę ceramiczną (elektryczna).
O ile przy gotowaniu i tak jestem w domu i dopilnuję aż do wystudzenia, to niestety okazuje się, że płyta nie ma blokady uruchamiania pól grzewczych. Boję się, że kot może ją pod moją nieobecność uruchomić przypadkiem (uruchamianie dotykowe, nie pokrętłami) i sobie poparzyć łapki.
Samo położenie czegoś płaskiego (deska) na niej nie zadziała, bo płyta wtedy sygnalizuje piskiem.
Czy może przetestowałyście jakieś rozwiązanie, które się sprawdziło?
Re: Zabezpieczenie okien i balkonów, siatki
Ja kładę dużą pokrywkę. Na gorące pola grzewcze również :-)
Re: Zabezpieczenie okien i balkonów, siatki
Dosc dziwne wydaje mi sie, ze nie ma blokady na plycie.... Jestes pewna, ze gdzies w instrukcji nie ma tej opcji ?
(osobiscie problemu nie mam, bo Missy dziwnym trafem nie wskakuje na kuchenne blaty, wiec blokady nie uzywam....)
(osobiscie problemu nie mam, bo Missy dziwnym trafem nie wskakuje na kuchenne blaty, wiec blokady nie uzywam....)
Re: Zabezpieczenie okien i balkonów, siatki
Muszę jeszcze sprawdzić, bo blokada jako taka jest, ale tylko jak są włączone pola - chyba, żeby ich nie wyłączyć - próbowałam na razie przyciskać jak płyta nie grzała i nic. Tylko jak któreś pole grzeje. Dla mnie bez sensu, ale tak jest.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: 07 lip 2010, 09:25
płyta indukcyjna
U mnie płyta indukcyjna ma blokadę właśnie taką, która zapobiega wyłączeniu i zmianie natężenia grzania- natomiast same przyciski dotykowe nie dają się włączać w żaden inny sposób niż ludzką dłonią- cos jak w IPhonie- to chyba jakiś czujnik ciepła (może ktoś bliżej zna temat-ale np. przez rękawiczkę nie mogę odebrać telefonu lub wybrać numeru) - posadzenie kociej pupy na polach grzejnych powoduje pikanie sygnalizujące, że na polach jest nieodpowiedni garnek lub coś innego, co nie może zostać ogrzane ( nie taka materia <mrgreen> <lol> Mimo nacisku (kociego) - nie nagrzewa się żadne pole-tylko pika.Tym sposobem poza zapikaniem płyty na zabój (często w środku nocy) moje koty nie są w stanie zrobi sobie krzywdy- z tego co wiem od zakoconych znajomych ich płyty indukcyjne maja też taką blokadę....Mój mąż słysząc to pikanie śmieje się, że to "ważenie przed walką" <mrgreen>
Re: Kuchenki gazowe i płyty ceramiczne.
Olu, u mnie ta sama blokada wlasnie tez dziala na "nie wlaczanie", natomiast palec musze na niej potrzymac znacznie dluzej nie przy "blokowaniu temperatury". Moze sproboj ?
Re: Kuchenki gazowe i płyty ceramiczne.
Yamaha, faktycznie czytanie instrukcji czyni cuda <pokłon> . W życiu bym się nie domyśiła, że aby zablokować wyłączoną kuchenkę trzeba ją najpierw włączyć, przytrzymać przycisk z blokadą do zapalenie się lampek "L" i dopiero potem wyłączyć kuchenkę. Takie rozwiązanie Electroluxa. W Mastercook-u i Amice wystarczył jeden przycisk i po sprawie.
Ale przy okazji grzebania w sieci znalazłam opcję, która może podziałać na problem pikania kuchenki w nocy jak na niej kot usiądzie. Otóż stosowane są płyty - akurat były podane szklane duże deski do krojenia ale na nóżkach silikonowych. W sumie fakt - nóżki dają dystans kilku milimetrów, więc nic bezpośrednio na płycie nie leży, silikon też utrudnia przesuwanie, kot sobie może siedzieć i kuchenka nie pika.
Ale przy okazji grzebania w sieci znalazłam opcję, która może podziałać na problem pikania kuchenki w nocy jak na niej kot usiądzie. Otóż stosowane są płyty - akurat były podane szklane duże deski do krojenia ale na nóżkach silikonowych. W sumie fakt - nóżki dają dystans kilku milimetrów, więc nic bezpośrednio na płycie nie leży, silikon też utrudnia przesuwanie, kot sobie może siedzieć i kuchenka nie pika.
Re: Kuchenki gazowe i płyty ceramiczne.
Najwazniejsze, ze znalazlas !
Kicia bezpieczna, a Ty spokojna
Kicia bezpieczna, a Ty spokojna
- AgnieszkaP
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 4857
- Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Kuchenki gazowe i płyty ceramiczne.
Taka szklana deska do krojenia czy inny, tego rodzaju przedmiot (ja stosuję gumową grubą podkładkę, na której stawia się gorące gary) zabezpieczają nie tylko przed pikaniem kuchenki, lecz także przed wyłączeniem przez kota blokaty. U nas dwa razy się zdarzyło, że Bella, niezrażona pikaniem kuchenki, odblokowała ją swoją pupiną. Teraz zawsze nie tylko blokuję płytę, lecz także zasłaniam podkładką przycisk blokady.Ola_Mi pisze:Ale przy okazji grzebania w sieci znalazłam opcję, która może podziałać na problem pikania kuchenki w nocy jak na niej kot usiądzie. Otóż stosowane są płyty - akurat były podane szklane duże deski do krojenia ale na nóżkach silikonowych. W sumie fakt - nóżki dają dystans kilku milimetrów, więc nic bezpośrednio na płycie nie leży, silikon też utrudnia przesuwanie, kot sobie może siedzieć i kuchenka nie pika.
Re: Kuchenki gazowe i płyty ceramiczne.
Mam pytanie do tych co używają płyty indukcyjnej. Czy po ugotowaniu czegoś i ściągnięciu garnka, to macie te pole grzejne gorące, czy takie, że można bez problemu dotykać?
Ja zawsze miałam piec gazowy i nie miałam styczności z płytą indukcyjną, a jedynie wyobrażenie, że te płyty nawet jak się ściągnie garnek to nie można się poparzyć. A u mnie normalnie gorące są te pola, choćby to była płyta ceramiczna. Czy może to być spowodowane tym, że mam stare zwykłe garnki emaliowane? Czy coś z tą płytą jest nie tak. Jeszcze się takich specjalnych pod płyty indukcyjne nie dorobiłam <mrgreen>
Ja zawsze miałam piec gazowy i nie miałam styczności z płytą indukcyjną, a jedynie wyobrażenie, że te płyty nawet jak się ściągnie garnek to nie można się poparzyć. A u mnie normalnie gorące są te pola, choćby to była płyta ceramiczna. Czy może to być spowodowane tym, że mam stare zwykłe garnki emaliowane? Czy coś z tą płytą jest nie tak. Jeszcze się takich specjalnych pod płyty indukcyjne nie dorobiłam <mrgreen>