Forum o kotach Agilis Cattus

Miot składa się z jednego kota <lol> Negra nigdy za bardzo nie rozpieszczała, ale brzuch był podobny do ostatniego, więc myslałam, że są dwa kotki. Był jeden duży, a brzuch wydawał się większy, bo ustawiony był w poprzek <diabeł> Takie oszustwo malutkie...

Mamy więc kociątko, nazwa miotu zależna jest od płci, może po dwóch latach czekania wreszcie czegoś się doczekam, siurek na razie nie został wymacany, ale przestałam na razie to swoje biedne dziecko gnieść <lol>

Piękna fotka na przywitanie <lol> <lol> <lol>

Becia pisze:Piękna fotka na przywitanie <lol> <lol> <lol>

<lol>

Spotkała mnie tragedia, zepsuł mi się aparat <strach> Próbowałam więc ufocić coś głuptakiem, a ten, po zrzuceniu zdjęć z karty też odmówił posłuszeństwa. Wszystko jest więc zrobione komórką

Ale przodek też jest <mrgreen> , zrobiony natychmiast po urodzeniu <zakochana>



Negra zaliczyła już oczywiście swoje pierwsze noszenie <lol> dostała natychmiast budkę, którą wskazała, i siedzi w ciasnocie i ciemnocie, najgorsze, że ciągle mnie tam prowadzi i każe siedzieć na podłodze przy wejściu <diabeł>

Super zdjecie powitalne <mrgreen>
Gratuluje kociatka i trzymam kciuki zeby nic w wiadomym miejscu juz nie urosło <diabeł>
Jaki to kolor? Rudy bikolor?

Tak, w związku z czym moje szanse malutkie, ruda dziewczyna? Chyba tylko raz mi się taka urodziła przez 11 lat <diabeł>

Bieli od groma, pyszczek lwi, łapki słuszne, zobaczymy <lol> Negra miała zapowiedziane, jak obserwowałam jej malutki brzuch, że absolutnie nie musi ścigać się z Perlą, może być jedno kociątko nawet, byle było dziewczyną, bo inaczej do piwnicy <lol> Zobaczymy, czy się przejęła... <diabeł>

Nieboraczek malutki <zakochana> rośnij zdrowo kruszynko <ok>
Negruś ulituj się nad mamą <lol> <serce>

Co <strach> do piwnicy <shock> nigdy to do cioci na wieś pojedzie <mrgreen>

Nie dość, że nasza mamunię do kawalera fatygowali, to jeszcze piwnicą straszą <suchy> . Obstawiam chłopczyka, ale ja się nie znam <lol> . Poza tym piękne dziewczynki to już Negrusia urodziła i obie są już moje ( w tym jedna kremowa <roll> ). Tatuś wygląda na sympatycznego bikolorka.

Dobrze, że ja już nie planuje rodzic, skoro teraz takie foty noworodków są w modzie <mrgreen>
Gratulacje!

Dziewczyna! <mrgreen>

Jak to aparat się popsuł? <strach>

No wziął i się popsuł Nie chce robić zdjęć... Ostatnio wyciągnęłam kartę bez wyłączenia aparatu, zapomniałam w pośpiechu, bo normalnie bardzo tego przestrzegam, spodziewałabym się jednak bardziej uszkodzenia samej karty, a nie aparatu. W każdym razie aparat jej nie widzi. Oczywiście jeszcze zrobię to, co jest opcją najtańszą, czyli kupię nową kartę, ale ta stara po wyjęciu normalnie się do komputera wczytała, więc nie wiem...

Z drugiej strony właśnie do mnie dotarło, że "głuptak" też przestał widzieć kartę po zrzuceniu zdjęć do komputera, może więc kochany Windows po aktualizacji coś narozrabiał? Bo dwa aparaty na raz?!