Maleństwo!
Maleństwo!
Witam,
od tygodnia jestem włascicielką 5tygodniowej koteczki. Jest karmiona 5 razy dziennie karmą RC którą zalewam wodą aby rozmiękła. Jestem osobą "raczkującą" w temacie kota wiec jesli coś napiszę niepoprawnie proszę o wyrozumiałość.
Kotka jest po pierwszym szczepieniu i odrobaczaniu, na kolejne idę za 2 tygodnie. Bardzo proszę o radę kiedy moglabym zaczac urozmaicać jej diete, co najlepiej podawać takiemu maleństwu. Kicia jest pogodną rozrabiarą, zastanawiam się tylko jak często w tym wieku koty korzystają z kuwety. Zauważyłam ze 2 razy dziennie jest na "gęsto" i 2 razy na "mogro". Póki co nie chce pić mi wody, ale przy podawaniu karmy jest cżesc wody w miseczce i chyba to jej wystarcza. Kiedy mogłabym zaczac podawac suchą karmę ( jaką?) i surowe przemrożone mięsko.
Z góry serdecznie dziekuję za wszelkie podpowiedzi i pozdrawiam.
od tygodnia jestem włascicielką 5tygodniowej koteczki. Jest karmiona 5 razy dziennie karmą RC którą zalewam wodą aby rozmiękła. Jestem osobą "raczkującą" w temacie kota wiec jesli coś napiszę niepoprawnie proszę o wyrozumiałość.
Kotka jest po pierwszym szczepieniu i odrobaczaniu, na kolejne idę za 2 tygodnie. Bardzo proszę o radę kiedy moglabym zaczac urozmaicać jej diete, co najlepiej podawać takiemu maleństwu. Kicia jest pogodną rozrabiarą, zastanawiam się tylko jak często w tym wieku koty korzystają z kuwety. Zauważyłam ze 2 razy dziennie jest na "gęsto" i 2 razy na "mogro". Póki co nie chce pić mi wody, ale przy podawaniu karmy jest cżesc wody w miseczce i chyba to jej wystarcza. Kiedy mogłabym zaczac podawac suchą karmę ( jaką?) i surowe przemrożone mięsko.
Z góry serdecznie dziekuję za wszelkie podpowiedzi i pozdrawiam.
Re: Maleństwo!
Ojej, jaka malutka! Co się stało z mamusią?
Ja myślę, że hodowcy mają najwięcej doświadczenia z takimi małymi kotkami, ja mogę potrzymać kciuki, by zdrowo rosła <ok> i poprosić o zdjęcia
Ja myślę, że hodowcy mają najwięcej doświadczenia z takimi małymi kotkami, ja mogę potrzymać kciuki, by zdrowo rosła <ok> i poprosić o zdjęcia
Re: Maleństwo!
5 tygodni? <shock> Czyli ma ją Pani odkąd skonczyla 4 tygodnie <strach>
biedne kociątko rozumiem ze to tzw 'znajda' i dlatego tak szybko u Pani zamieszkała?
Nikt normalny nie wydałby tak malenkiego kota...
biedne kociątko rozumiem ze to tzw 'znajda' i dlatego tak szybko u Pani zamieszkała?
Nikt normalny nie wydałby tak malenkiego kota...
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Maleństwo!
5 tygodniowe kocię jeszcze powinno mieć w diecie sporo mleka. Czy próbowała Pani karmić butelką? Byłoby idealnie, jeśli mogłaby Pani ze trzy posiłki zrobić takie "butelkowe".
Jeśli kociątko nie będzie chciało już ssać (5 tygodni to jednak wiek!), proszę mleko zrobić na spodeczku, może trochę bardziej "na gęsto", niż w przepisie, chociaż nie jest to konieczne. Może też Pani zrobić w normalnych proporcjach, czyli woda do mleka w proszku 2:1, do tego dodać zmiksowaną pierś z kurczaka, ugotowaną. Taką papkę powinien kociak wciągnąć z upodobaniem. Suchą karmę może Pani moczyć właśnie z mlekiem, chociaż ja akurat bym tego ie polecała, suchą karmą kocięta interesują się, gdy ich brzuszki są gotowe. Mleko jest w tym wieku bardzo ważne, najszybciej, najlepiej przyswajalne witaminy, i wapń. Na pewno może już Pani spróbować z drobno posiekanym, jak na tatar, surowym mięsem (nie trzeba przemrażać), na początek proponuję indyka, pierś na przykład, albo udo nie za tłuste. Po zainteresowaniu rozpozna Pani, czy jest już "gotowy". Ale mleko dla 5 tygodniowego kociaka jest ciągle bardzo ważne. Proszę kupić u weterynarza.
Kociak zaszczepiony został zdecydowanie za wcześnie, jego układ immunologiczny w tym wieku i tak jeszcze nie wytworzył przeciwciał. Proszę zaszczepić kocię 7 tygodniowe, tydzień przed szczepieniem odrobaczyć. Do tego czasu proszę podawać lizynę, do kupienia u weterynarza, i na przykład Wita-Vet Energia, też u weterynarza.
Jeśli kociątko nie będzie chciało już ssać (5 tygodni to jednak wiek!), proszę mleko zrobić na spodeczku, może trochę bardziej "na gęsto", niż w przepisie, chociaż nie jest to konieczne. Może też Pani zrobić w normalnych proporcjach, czyli woda do mleka w proszku 2:1, do tego dodać zmiksowaną pierś z kurczaka, ugotowaną. Taką papkę powinien kociak wciągnąć z upodobaniem. Suchą karmę może Pani moczyć właśnie z mlekiem, chociaż ja akurat bym tego ie polecała, suchą karmą kocięta interesują się, gdy ich brzuszki są gotowe. Mleko jest w tym wieku bardzo ważne, najszybciej, najlepiej przyswajalne witaminy, i wapń. Na pewno może już Pani spróbować z drobno posiekanym, jak na tatar, surowym mięsem (nie trzeba przemrażać), na początek proponuję indyka, pierś na przykład, albo udo nie za tłuste. Po zainteresowaniu rozpozna Pani, czy jest już "gotowy". Ale mleko dla 5 tygodniowego kociaka jest ciągle bardzo ważne. Proszę kupić u weterynarza.
Kociak zaszczepiony został zdecydowanie za wcześnie, jego układ immunologiczny w tym wieku i tak jeszcze nie wytworzył przeciwciał. Proszę zaszczepić kocię 7 tygodniowe, tydzień przed szczepieniem odrobaczyć. Do tego czasu proszę podawać lizynę, do kupienia u weterynarza, i na przykład Wita-Vet Energia, też u weterynarza.
Re: Maleństwo!
Serdecznie dziekuje za porady. Jesli chodzi o młodziutki wiek kota-w tej chwili ma prawie 7 tygodni, kiedy ją dostałam była po szczepieniu i miala skonczone 5 tygodni. Oficjalna wersja ktora uslyszałam to taka ze kotka podobno odrzuciła kocia mama. Potrafi korzystac z kuwety i swietnie radzi sobie z jedzeniem. Zalezy mi aby nic nie przegapic przy takim maleństwie...
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Maleństwo!
7 tygodni to już zupełnie inna bajka. Mięso trzy razy dziennie, z jakimś wapniowym preparatem (Felini Complete, Salvical, Easy Barf), i mleko na spodeczek, oprócz tego stale dostępna sucha karma, może Pani wypróbować na początek Royal Canin Weaning, do kupienia u weterynarza. Woda też stale dostępna. Suche dobrze jest sypać na talerzyk po świeżo zjedzonym mięsie, nie moczyć.
Re: Maleństwo!
uff, odetchnełam z ulgą. Jutro sie wybieram na wizytę do weterynarza i mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. a czy z gotowej mokrej karmy (puszki saszetki ) jest coś godnego polecenia?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Maleństwo!
aha i jeszcze jedno małe sprostowanie ( chyba za dużo wrażeń ), kotka jest u mnie juz prawie 2 tyg ale faktycznie w chwili odbioru miała 5 tygodni.
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Maleństwo!
Tak, są gotowe puszki, w pełni suplementowane, ale nie podawałabym takiemu maluszkowi, bo są w nich podroby, które potrafią przyprawić młode jelita o poważne problemy. Bezpieczny początek, bez biegunek i nietolerancji, to mięso.
Re: Maleństwo!
ok bedziemy próbować z mięskiem. Jest Pani "Skarbnicą Wiedzy"!! jeszcze raz dziekuje!!