
Wcześniej dołączyło moje marzenie czyli devon rex obecnie roczny Gumiś .Kotopies aportujący, wskakujący na plecy w najmniej odpowiednim momencie, miziaczek który ni stąd ni zowąd wskakuje na klatę i mrucząc liże po buzi.Żywe srebro . Otwierając drzwi musisz zerknąć czy nie jest już na parterze.Żadne klamki nie stanowią dla niego tajemnic

Miesiąc temu adoptowałam Ninkę 3 letnie sreberko oczywiście brysię bo nie mogło być inaczej.Nasz domek- to jej trzeci i myślę że ostatni. Ninka lubi być blisko człowieka ale nie na kolankach ani na rączkach. Powoli się oswaja myślę że będzie dobrze. Bardzo lubi się bawić, goni wszystko co się rusza. Z Gumisiem żyją we względnej zgodzie choć zdarzają się kolizje które muszę rozbrajać.
Oto oni:





