MoniQ pisze: ↑14 kwie 2017, 10:57
Właśnie dostałam EzzyGroom.... pierwsze próby pokazały, że na razie nie mam zdania
Mam wrażenie, że Mordimuś ma za gęste futro do tego... U Kaliski się sprawdza, ale ogrom latających kłaków jest nie do opanowania.
Macie jakieś sposoby, żeby odkłaczając kota nie zakłaczyć całego domu?
Ja czesze w kabinie prysznicowej
Ja mniej ekstremalnie niż Elwiska- zamykamy się w łazience i koty wiedzą, że będzie czesanko
Re Ezzy Groom
Tez mam tą deskę z brzeszczotem i muszę powiedzieć, że jest zaje...fajna
Tak se myślę, jak tu wykorzystać ten cenny puch, chyba będę pchała do poduszek
jasminka pisze: ↑06 maja 2017, 18:03
Czym to się różni od furminatora ?
Jest delikatne nie ciągnie bardzo ładnie zbiera włos koty go lubią moje ( Kalut bardzo Kolorek toleruje) dużo więcej wyczesuje bez bólu , Paulina mając sporo różnych przyborów nic innego już od kilku tygodni nie używa ,a futra czesze codziennie.
Dziś pierwszy raz z ciekawości zobaczyłam jak wyglada to ustrojstwo do czesania. Wygląda oryginalnie. Do gęstego podszerstka nadaje się? Bo nie wiem czy dotrę tą szczotką wszędzie
MM, nie wiem, czy pomogę. U nas lepiej sprawdza się ten grzebyk na sierści Kayi, ona ma gładszą niż Tyson, bardziej położoną,
Tyson to pluszak. Ale co ważne, Tyson w ogóle nie dawał się czesać (wszystkiego próbowałam), a to "zgrzebło" mu aż tak nie przeszkadza
Mój kotek za kilka dni skończy 4 miesiące. Ma do czesania Tangle Teezer, zestaw z FURminatora dla kociąt i teraz przyszedł Ezzy Groom. Tangle Teezer wyczesuje tyle co nic, zestaw FURminator sporo, ale mimo, że wcześniej rozczesuję sierść grzebieniem z zestawu, gdy używam tego zgrzebełka to czuję czasem, że ciągnie futerko i wyrywa włosy Natomiast Ezzy Groom za każdym razem coś zbierze, u Was też?
Nie za wcześnie na tyle cudów do czesania ? Przecież to kociątko jeszcze i ma swój puszek który się zmieni . Ja swoje czesałam zwykłą szczotką dla kotów i głównie po to żeby były do tego przyzwyczajone , co kilka dni . Furminatora nie używam nawet dla dorosłej już kremówki , bo wydaje mi się niepotrzebny i brutalny , używam tylko do " łaciatki " Cleo , ale ona to jest jak niedźwiedź
agniecha pisze: ↑18 maja 2017, 15:57
Nie za wcześnie na tyle cudów do czesania ? Przecież to kociątko jeszcze i ma swój puszek który się zmieni . Ja swoje czesałam zwykłą szczotką dla kotów i głównie po to żeby były do tego przyzwyczajone , co kilka dni . Furminatora nie używam nawet dla dorosłej już kremówki , bo wydaje mi się niepotrzebny i brutalny , używam tylko do " łaciatki " Cleo , ale ona to jest jak niedźwiedź
agniecha pisze: ↑18 maja 2017, 15:57
Nie za wcześnie na tyle cudów do czesania ? Przecież to kociątko jeszcze i ma swój puszek który się zmieni . Ja swoje czesałam zwykłą szczotką dla kotów i głównie po to żeby były do tego przyzwyczajone , co kilka dni . Furminatora nie używam nawet dla dorosłej już kremówki , bo wydaje mi się niepotrzebny i brutalny , używam tylko do " łaciatki " Cleo , ale ona to jest jak niedźwiedź
Z FURminatora mam takie coś: http://www.furminator.net/pl-pl/produkt ... ci%C4%99ta, nie typowy furminator. Co to jest "zwykła szczotka dla kotów"? Czeszę go, bo strasznie dużo włosków lata po mieszkaniu, a on bardzo często i dokładnie się myje.