Moj jest bardzo podobny do tego Beci, tylko pomaranczowy. <mrgreen>
Aguniu : o bezprzewodowym Dysonie z turboszczotka sie nie wypowiem, bo nie mam
W moim, "przewodowym" jest wyraznie napisane, ze do podlog z plytek i parkietu jest ta "trzecia" szczotka. Mozna nawet dokupic specjalna, jeszcze inna do podlog twardych. Wnioskuje wiec, ze moje turboszczotki sie do sprzatania parkietu niespecjalnie nadaja (poza tym duzy halas jaki robia krecace sie turboszczotki naprawde nie sklania mnie do uzywania ich na twardych powierzchniach <lol> ).
Poczytaliśmy, pooglądaliśmy w necie i chyba zdecydujemy się na Electroluxa. Gdybym miała sponsora to na pewno bym takiego Dysona chciała, no ale z braku sponsora <mrgreen> musimy się ograniczyć z kwotą.
Beciu ten Twój chyba jest już niedostępny, bo często pisze, że to produkt archiwalny, ale myślę, że te co są teraz dostępne, to chyba nie powinny być przecież gorsze od poprzednich wersji.
Ja nie mam dywanów i głównie chodzi mi o wciąganie kłaków i żwirku, bo to wciąż mi fruwa na okrągło. Mogę odkurzyć, powycierać i zanim skończę już po drodze widzę, że gdzieś się kłak pęta. Przy zamiataniu to fruwa to wszędzie na prawo i lewo, a tak to by się szybko przejechało i może byłoby to jakoś do opanowania.
Ja mam Boscha ale:
- malutkie kółka w które wbija się śierść i baaardzo trudno ją wyciągnąć
- niezbyt chętnie wciąga ciężki bentonitowy żwirek
- a u mnie właśnie przestały sie obracać szczotki (kupiony chyba przed rokiem )
widziałam gdzieś kiedyś chyba Elektorluxa z dużymi kołami, to na to zwróciłabym uwagę :-)
Kupiliśmy dzisiaj to cudo na baterie i moje pierwsze wrażenia są jak najbardziej pozytywne.
Odkurzacz jest bardzo zgrabny i zwrotny. Jeżdżąc po kafelkach i panelach wszystkie kłaczki bez problemu wciągnął, pokruszone przy rozgryzaniu chrupki też wciągnął i żwirek Extreme Classic rozsiany po drodze z łapek też wciągnął. Na drapaku mam położony kocyk, który był już dzisiaj dosyć okłaczony i też fajnie pozbierał. Bateria padła dosyć szybko, ale to może dlatego, że to była bateria prosto ze sklepu jeszcze nie ładowana. Teraz pierwszy raz go ładowaliśmy, to trwało to 3,5 godziny. Ciekawe jak długo pociągnie na jednym ładowaniu. Jak na razie to jestem bardzo zadowolona. Jeszcze ma fajny bajerek, że z przodu na szczotce jest ledowe oświetlenie, tak że można nawet po ciemku odkurzać <mrgreen> Miśki nowego "domownika" śledzą i oglądają co robi, a jak za blisko podjedzie, to się rakiem wycofują do tyłu <lol>
(swiatelko z przodu to typowy gadzet, moj tez ma i Ci powiem, ze jakos w nocy mi sie jeszcze nie zdarzylo wstac, zeby sprawdzic czy po ciemku sie da dobrze poodkurzac )
Ze światełkiem i w dzień lepiej widać te wszystkie kłaki, których normalnie się niby nie widzi, ale jak się podświetli, to głowa boli na sam widok <lol> Tak, że nawet przydatne te światełka są <mrgreen>
)
)