Miot M - Ino i Fado

[mila25]

Najpiękniejszy koci przekładaniec, jaki widziałam <lol> Urzekł mnie napierający i walczący o swoje Kwinto <serce>

[Anka]

wiecie co sobie pomyślałam?? Dobrze, że ja karmie tylko jednego potwora <rotfl>

[Dorszka]

Wszystko dlatego, że one takie niekumate - weszłyby wszystkie na raz, jak na początku i byłoby lżej

[Agnieszka7714]

Ojej, a mi szkoda koteczki, bo ona by chciała aby wszystkie się najadły, a ja zapytam gdzie reszta karmiących , ulżyć łaciatej <zły> <roll>

[Dorszka]

Ojej, a mi szkoda koteczki, bo ona by chciała aby wszystkie się najadły, a ja zapytam gdzie reszta karmiących , ulżyć łaciatej <zły> <roll>

A mi nie szkoda, od czasu do czasu każda to przerabia, więc sprawiedliwość jest <mrgreen>

Oj już coraz rzadsze te widoczki, bo maluchy coraz więcej jedzą samodzielnie, i tylko czasami im się przypomni, że można by tak, jak dawniej... Miot M już cały widziałam przy suchym (bo z mokrym to nikt nie ma problemu), więc brzuszki rzadko są puste. Ale co pieszczota to pieszczota

[manita]

Kurcze to są dopiero Matki Polki, ja marudziłam z dwójką chcących jeść dzieciaków a tu taka ekipa. Ale kudłacze już mocno zakudłaczone.

[tymabri]

Usmiech mam od ucha do ucha HAHAHA, cudniasty widoczek <tańczy>

[Creme]

Małe pijawki, a jak dopkami kręcą próbując utrafić na najlepszą pozycję <lol>

[Gosia i Ira]

cudowny widok

[beniagor]

Małe głodomorki :-)