Barbetka:


maluchy:



Razem odpoczywają łapiąc promyki listopadowego słońca ;)
To zależy już od kota, niektóre są bardziej, a niektóre mniej wygadane, uwielbiają być pieszczone, wcisną się nawet przez najmniejszą szparę, żeby trafić na kolana i prosić o pieszczoty. Czasem potrafią właśnie na tych kolanach zasnąć ,po prostu uwielbiają bliskość ludzi. Od małego ich zabawa jest dynamiczna, ale z wiekiem daje się zauważyć, że stają się spokojniejsze, bardziej wyważone, co nie oznacza wcale,że już jako dorosłe koty nie lubią poszalećmaga pisze:Czy są gadatliwe? Czy lubią noszenie na rękach, spanie na kolanach? Jak dynamiczne sa ich zabawy, czy sa wysokopienne?
Czy ten temperament gaśnie z wiekiem? Jakie są duże? Jak długo dojrzewają? czy łatwo nawiązuja kontakt z ludzmi /obcymi? Bo np brytki moje i owszm chętnie zobaczą kto przyszedł, a nawet dadzą się pogłaskać...a koraty u których byłam to miałam za chwilę na rękach rozmruczane?
Czy wymagaja jakis specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych?