Właśnie wczoraj nadeszła ta upragniona chwila, o której tak bardzo marzyłam
Enya pokonała ostatnie lody i znowu usłyszałam jej kochany motorek na swojej klacie <serce>
Nie wspomnę już o traktorze a nawet kombajnie leżącym oczywiście obok nas <mrgreen> Tego uczucia nie da się tak łatwo opisać to wszystko trzeba po prostu przeżyć.
Futerkowe dzieci bawią się, jedzą i brykają razem a to wszystko za sprawą tego małego Grzdyla <zakochana>.
Guru to prawdziwy terrorysta <diabeł>, wszystko kręci się wokół rudego pysia począwszy od podrapanych pleców bo wspina się po nich jak po drabinie a na nocnym mymłonie skończywszy oczywiście z łaputką w miseczce. <lol> <lol>.
Brak zainteresowania się chłopczykiem przez krótką chwilę to alarm pożarowy <diabeł>
Mamy z Enyulką pełne ręce i łaputki roboty, a z takiego poukładanego domku pochodzi .....

<mrgreen> <mrgreen>
Jedno jest pewne życie bez Guru to już nie życie ...... :-)
dwa kochane ogonki <serce> <serce>

to niewinne pysio
