Miot H - Clara i Ice Lilac British Velvet*CZ

[Monika]

Nieśmiało prosimy... <zakochana>

[madziulam2]

piękne panienki

[Mały Lew]

No i gdzie te liliowe pączuszki? <roll>

[Vanicca]

Na wystawie zostało obiecane, że zdjęcia będą we wtorek...

[Dorszka]

Nie za bardzo Was ucieszę, wróciłam później, niż się spodziewałam, i czywiście zdjęcia robione po ciemku

[Dorszka]

I Hamsini, która na razie bardzo ładnie rośnie, biega i łobuzuje z siostrą, chociaż wygląda to trochę zabawnie, bo jest trochę mniejsza, a futro na Haricie srawia wrażenie, jakby ta różnica była znaczniejsza niż jest w rzeczywistości. Więc wielka kula biega za małą kuleczką, a czasami mała spada na tę wielką

To w ogóle wspaniały miot, żadnych mymłonów, wpychania do dziobów - jedzą suche z miseczki, nawet nie wiadomo, jak i kiedy załapały. Jak niegdysiejszy miot B, który całą piątką do miski się pchał, z czymkolwiek by nie była <lol>

[bea]

ja bym je juz zabierala do swoejgo domku :-) cudne

[basienka]

<zakochana>

[kizior]

rosną klusie <tańczy> i serce się raduje <serce>

[mimbla]

Ciekawe, czy Harita będzie taką samą damesą, jak kudłatki z miotu G <lol>