Danusiu coś w tym jest
Ale to już chyba ta ciekawska kocia natura. No,ale przynajmniej jest ciekawie <lol>
Aniu Oj ja też każdego chciałam na początku <lol> Ale jak już ten wymarzony jest w domu to inne owszem piękne i zachwycające aczkolwiek ten mruczący do ucha najlepszy mimo budzenia rano,porozsypywanych śmieci i tym podobnych rzeczy :-P
<lol> tak to już jest że zawsze zakochujemy się w swoich zwierzątkach bezwarunkowo - cokolwiek by nie robiły.. <lol> I wiadomo że swoje kocha się najbardziej ale jak oglądam inne kociki na tym forum to już głupia zaczynam myśleć - a może jeszcze jednego.... o innym kolorze.. masakra!
Boże te oczy.... PIĘKNE !! A dokocenie to fajna sprawa, ale fakt najpiew muszę zobaczyć jak to jest mieć kociaka, a dwa to u mnie teraz nie ma miejsca na dwa koty
Jejku jak on mi się niesamowicie podoba <zakochana>
Królewicz chyba stwierdził, że rozłożona deska do prasowania, to została specjalnie dla niego przygotowana, no bo przecież nie do jakiegoś przyziemnego prasowania <lol>
Także nie ma co się spieszyć. Chyba Każdy z nas w ferworze oczekiwania na kociaka myślał "a może by tak jeszcze jednego" ale i na to przyjdzie czas. Także życzę miłego i szybko mijającego czekania na Lunkę i wiele pociechy z małej gwiazdy :-)
Soniu No pewnie,że dla królewicza a jak! Pan chciał służba zrobiła No bo co go obchodzi,że trzeba prasowa jak on ma ochotę na małe lansowanie się na starej desce do prasowania. :->