Dorszka pisze:z których namierza ciamkanie innych, czyli zaczyna coś czaić <lol> W każdym razie buteleczki niet, po 12 znów zważę, jeśli choć gramik będzie do przodu, to nie ma siły, musi jakoś podpijać.
zagłodzisz Dorszko nam tego Rudzika Boże drogi , następna fafanduła się urodziła <serce> jak ja kocham te nieboraki..... <mrgreen>
Nie wiem nawet kiedy takie zaleglosci mam an forum, GRATULUJE serdecznie kolorowej gromadki. Super ze w komplecie i ze wagi na plusie. Mocne kciuki za maluszki i mamusie trzymam <zakochana> <ok> <ok>
Nasz kremaczek, cały czas niepewny swojego losu, i on zabezpieczony, ale obie z panią doktor się o niego martwimy, bo oddech cały czas nie jest czysty i bezszmerowy. Przybiera bardzo wolniutko, ale w tej sytuacji to zaleta, najważniejsze, że jest na plus. Chłopczyk prawie na pewno.
<zakochana> słodki chomiczek..najwazniejsze,ze walczy ..nam pozostaje trzymac kciuki za maluszka... <ok> Dorotko a Tobie zyczymy sił na tę walkę i obyś juz niedługo mogła odetchnac