Piękny zezolek ! takiego ma okrągłego pysia ( pamiętam jak wzdychałam nad zdjęciami mojej kotki , które co tydzień otrzymywałam z hodowli ) szybko czas zleci
EwaL pisze:Na razie czas się wleeeeecze, jeszcze 9 tygodni nauki cierpliwości.
Zostały mi na pocieszenie zdjęcia oraz ... zakupy w sklepach zoologicznych <lol>
Najlepsze jest to, że kupując dla kociaka mam gest, a co! Jak mam kupić coś dla siebie to dziesięć razy oglądam i wychodzę bez niczego. Nie myślałam, że można tak ześwirować na tle futrzaka. A można. <mrgreen>
EwaL pisze:Najlepsze jest to, że kupując dla kociaka mam gest, a co! Jak mam kupić coś dla siebie to dziesięć razy oglądam i wychodzę bez niczego. Nie myślałam, że można tak ześwirować na tle futrzaka. A można. <mrgreen>
W takim razie dobrze trafiłam, bo jakoś znajomo nie podzielają mojego entuzjazmu. Ich argumenty osłabiają: że kot robi qupe w domu (jakby oni nie robili, a psy robią to na chodniku!), a, że śmierdzi (chyba oni, jak się nie myją), a, że są fałszywe (fałszywe to mogą być pseudo koleżanki). Ale udało mi się zarazić miłością do Loka-Srola Tż <serce>
EwaL pisze:...Ale udało mi się zarazić miłością do Loka-Srola Tż <serce>
I to jest najważniejsze i tego się trzymajcie
Reszta może mieć swoje zdanie i nie mieszka u Ciebie, więc nie będzie się musiało "męczyć" z tym kocim "smrodkiem" <mrgreen>
Oczywiście kwestia pieniędzy za kota to kolejna historia pukania się w głowę przez "troskliwych" znajomych. Ale po mojej odpowiedzi "a kto bogatemu zabroni" jakoś tak szybko zmieniają temat. <lol>
EwaL pisze:Oczywiście kwestia pieniędzy za kota to kolejna historia pukania się w głowę przez "troskliwych" znajomych. Ale po mojej odpowiedzi "a kto bogatemu zabroni" jakoś tak szybko zmieniają temat. <lol>