Z tej strony Magda i Piotr. Od września jesteśmy szczęśliwymi właścicielami naszych wymarzonych kotków. O posiadaniu kota myśleliśmy już od dawna, ale kiedy trafiliśmy na stronę Małego Lwa, Ajla i Grappa skradły nasze serca i i zdecydowaliśmy się czekać na nowy miot. W tym czasie nieustannie nękaliśmy Panią Agnieszkę telefonami z pytaniem „Czy to już?”. ;)
Kotami z Małego Lwa zafascynowaliśmy się do tego stopnia, że nasze kotki też są liliowe i kremowo-białe – mamy więc małą Ajlutkę i małego Grappusia.

Futrzaki chowają się bardzo dobrze, są pogodne, mają apetyt i rozrabiają. To byłą bardzo dobra decyzja, żeby wziąć dwa koty. Dzięki temu szybko się zaaklimatyzowały i zawsze pod ręką mają kompana do zabawy.
Kotki mają zupełnie różne charaktery. Fabayo jest odważny, ciekawski i straszna z niego gaduła. Lubi być blisko nas, chodzi za nami po mieszkaniu i towarzyszy we wszystkich czynnościach. Na liliowego kotka mówimy Ajla (po mamie), imię Gatete jakoś nam do niej nie pasowało. Ajlusia jest słodka i nieśmiała, wynajduje sobie różne kryjówki w których może zaszyć się i zająć swoimi kocimi sprawami.


Dziękujemy Pani Agnieszce i Panu Mirkowi za te dwa futrzaste skarby.

Postaramy się od czasu do czasu wrzucać jakieś fotki.
Magda, Piotr, Ajla i Fabayo




