kot korzystający z wc
- elunia40
- Hodowca
- Posty: 233
- Rejestracja: 15 gru 2012, 13:21
kot korzystający z wc
Witam szacowne grono miłośników kota brytyjskiego <pokłon>
Od kilku dni czytam to forum a dzisiaj się zarejestrowałam i postanowiłam dołączyć do Waszego towarzystwa.
Planuję założyć hodowlę kota brytyjskiego i w tym celu zamówiłam koteczkę colourpoint czekoladową, którą odbiorę w połowie lutego.
W moim życiu zawsze były koty, bywało że 2, 3 jednocześnie. Były to zwykłe dachowce, a czasami koty przypominające rasowe. Ponieważ mieszkam w domu z ogródkiem, to koty moje były wychodzące. Dlatego nigdy nie miałam kuwety. Zakładając hodowlę wiem że teraz moje koty nie będą niestety mogły korzystać ze słodkiej wolności.
Przeglądając to forum nie natknęłam się nigdzie na temat o którym za chwilę, a jeżeli się powtarzam - to przepraszam.
Serfując po internecie często natykam się na filmy na których kot załatwia swoje potrzeby do sedesu. Jest nawet firma, która sprzedaje specjalne nakładki na sedes do nauki kota tej sztuczki. Patrzę na te filmy i instrukcje, i myślę sobie że to nie jest takie trudne do zastosowania, tylko wymaga cierpliwości i czasu.
Co o tym myślicie? Czy Wasze koty korzystają z sedesu? Jest jeszcze coś takiego jak kuweta bez żwirku z podwójnym dnem. Jak nauczyć kotka korzystać z takiej kuwety i czy to dobry pomysł?
Pozdrawiam <santa1>
Od kilku dni czytam to forum a dzisiaj się zarejestrowałam i postanowiłam dołączyć do Waszego towarzystwa.
Planuję założyć hodowlę kota brytyjskiego i w tym celu zamówiłam koteczkę colourpoint czekoladową, którą odbiorę w połowie lutego.
W moim życiu zawsze były koty, bywało że 2, 3 jednocześnie. Były to zwykłe dachowce, a czasami koty przypominające rasowe. Ponieważ mieszkam w domu z ogródkiem, to koty moje były wychodzące. Dlatego nigdy nie miałam kuwety. Zakładając hodowlę wiem że teraz moje koty nie będą niestety mogły korzystać ze słodkiej wolności.
Przeglądając to forum nie natknęłam się nigdzie na temat o którym za chwilę, a jeżeli się powtarzam - to przepraszam.
Serfując po internecie często natykam się na filmy na których kot załatwia swoje potrzeby do sedesu. Jest nawet firma, która sprzedaje specjalne nakładki na sedes do nauki kota tej sztuczki. Patrzę na te filmy i instrukcje, i myślę sobie że to nie jest takie trudne do zastosowania, tylko wymaga cierpliwości i czasu.
Co o tym myślicie? Czy Wasze koty korzystają z sedesu? Jest jeszcze coś takiego jak kuweta bez żwirku z podwójnym dnem. Jak nauczyć kotka korzystać z takiej kuwety i czy to dobry pomysł?
Pozdrawiam <santa1>
- mimbla
- Posty: 2179
- Rejestracja: 02 paź 2009, 14:17
- Kontakt:
Re: kot korzystający z wc
Gdzieś już chyba o tym pisałam- koleżanka nauczyła tego swojego kota bez specjalnej nakładki. Po prostu codzienie ustawiała jego kuwetę na wyższym podeście, aż znalazła się na tej samej wysokości, co wc. Była super zadowolona, ale znajomi i rodzina przestali ją odwiedzać, bo czuli się niekomfortowo załatwiając się do tej samej toalety, co kot... Także lepiej chyba zainwestować w wygodny żwirek, który można spuszczać w wc i nie musieć odcinać się od ludzi <lol>
-
- Posty: 351
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:55
Re: kot korzystający z wc
Pozwolę sobię zacytować radę Mago, którą popieram :
Mago pisze:To jest bardzo nietrafiony pomysł. Kot powinien mieć swoją kuwetę. To nie jest zdrowe ani dla kota, ani dla ludzi (ewentualne pasożyty kotów, chemia jakiej używamy do dezynfekcji, odświeżenia wc). Poza tym tracicie szansę na obserwację jak wygląda kocia kupa, jak wygląda mocz, w jakich ilościach jest oddawany, czy nie ma krwiomoczu. Utrudniacie sobie ewentualne pobieranie próbek moczu do badania. Kot nie powie że coś mu dolega, pierwsze sygnały najczęściej idą z kuwety, i choć sprzątanie kocich odchodów do przyjemności nie należy, to jednak ma ogromy wpływ na stan Waszej wiedzy o zdrowiu pupila.woitek i ela pisze:(...)powoli zaczniemy nauki aby kicia zaczęła się załatwiać bezpośrednio do kibelka ale nie wiadomo co z tego wyjdzie (...)
Naprawdę odradzam.
- elunia40
- Hodowca
- Posty: 233
- Rejestracja: 15 gru 2012, 13:21
Re: kot korzystający z wc
Dziękuję za rady. Dodam tylko że mam w domu dwie toalety, więc jedną mogę przeznaczyć tylko do użytku dla kotów (tym bardziej że zakładam hodowlę i tych kotów będzie kilka). Sprawę pobrania próbki moczu czy kału też przemyślałam. W razie konieczności pobrania takowych lub obserwowania co jakiś czas jak to wygląda, można wsadzić do środka sedesu jakiś dopasowany pojemnik plastikowy który zatrzyma odchody.
- yohjia
- Posty: 377
- Rejestracja: 02 wrz 2011, 19:46
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Poznań
Re: kot korzystający z wc
Ale tu nie chodzi o obserwowanie co jakiś czas - kupala trzeba kontrolować codziennie. Bardzo często jak coś się dzieje w brzuszku to w kupalu są pierwsze objawy - skrzepy krwi czy błonka, która że tak dosadnie napiszę zlepiona jest z kupalem i w wc trudno cokolwiek dostrzec. Taka zlepiona krew nie zabarwi też w sposób widoczny wody...A na łopatce mamy podane wszystko jak na tacy.
Ja naprawdę nie bardzo rozumiem po co kombinować z ludzkim wc, sprzątanie kuwety nie zajmuje przecież pól godziny, a zaledwie minutę-dwie :-)
Ja naprawdę nie bardzo rozumiem po co kombinować z ludzkim wc, sprzątanie kuwety nie zajmuje przecież pól godziny, a zaledwie minutę-dwie :-)
- Julcik
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2483
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:48
- Hodowla: ClarusCattus*PL
- Płeć: k
- Skąd: Gdańsk
- Kontakt:
Re: kot korzystający z wc
Dla mnie to.. głupie.
I niezdrowe.
Naprawdę sprzątanie kuwety to nic złego. Rozumiem, że na poczatku może to nie być przyjemne, ale załatwienie się kota do toalety też nie jest.
Na pewno można stracić szansę na zauważenie czegoś złego. Kuweta to z reguły pierwsze miejsce gdzie widzimy, że 'coś się dzieje'. Nie warto dla własnego 'widzimisię' narażać kota na jakieś choroby spowodowane tym, że nie przyuważyliśmy np. krwi w koopie albo zmian w ilości siuśków.
Jak dla mnie to nietrafione...
I niezdrowe.
Naprawdę sprzątanie kuwety to nic złego. Rozumiem, że na poczatku może to nie być przyjemne, ale załatwienie się kota do toalety też nie jest.
Na pewno można stracić szansę na zauważenie czegoś złego. Kuweta to z reguły pierwsze miejsce gdzie widzimy, że 'coś się dzieje'. Nie warto dla własnego 'widzimisię' narażać kota na jakieś choroby spowodowane tym, że nie przyuważyliśmy np. krwi w koopie albo zmian w ilości siuśków.
Jak dla mnie to nietrafione...
- yamaha
- Genius Loci
- Posty: 23442
- Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
- Płeć: F
- Skąd: France
Re: kot korzystający z wc
Sprzatanie kuwety to naprawde kilka sekund - tyle co potrzasnac lopatka nad WC.
Osobiscie pomysl kota zalatwiajacego sie do ludzkiego WC mnie sie malo podoba.
Ale kazdy robi we wlasnym domu co mu sie podoba
Osobiscie pomysl kota zalatwiajacego sie do ludzkiego WC mnie sie malo podoba.
Ale kazdy robi we wlasnym domu co mu sie podoba
- Julcik
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2483
- Rejestracja: 24 lis 2011, 21:48
- Hodowla: ClarusCattus*PL
- Płeć: k
- Skąd: Gdańsk
- Kontakt:
Re: kot korzystający z wc
Z tym, że tu chodzi też o żywe stworzenia.. Którym chyba nie wyjdzie na dobre załatwianie się do ludzkiej toaletyyamaha pisze: Ale kazdy robi we wlasnym domu co mu sie podoba
- mimbla
- Posty: 2179
- Rejestracja: 02 paź 2009, 14:17
- Kontakt:
Re: kot korzystający z wc
No i jeśli w planach jest hodowla, to pewnie w domu będzie więcej niż jeden kot. Wtedy przydałoby się więcej kocich toalet, a w takiej sytuacji musielibyście oddać im swoje drugie wc. Kot musi mieć swobodny dostęp do toalety, jeśli będzie on w jakiś sposób limitowany, mogą pojawić się problemy zdrowotne. Z jakiegoś powodu większość kotów załatwia się do kuwety, nawet te żyjące wolno wolą robić to w piasku, niż skakać gdzieś po drzewach czy dachach i tam zostawiać swój urobek. Po co zmieniać naturę?
- Creme
- Hodowca
- Posty: 238
- Rejestracja: 24 sty 2009, 21:39
- Hodowla: Isena*PL
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Mikołów
- Kontakt:
Re: kot korzystający z wc
Elunia, a w jakim wieku będziesz próbowała uczyć kociaka tej cyrkowej sztuczki ?
12 tyg. kocię sikające do sedesu może się po prostu utopić i zakończyć cudowny pomysł na hodowlę.
Mnie się włos jeży na głowie, bałabym się o dorosłego kota, a co dopiero o malucha.
Elunia, a gdzie zamówiłaś koteczkę, w jakiej hodowli?
12 tyg. kocię sikające do sedesu może się po prostu utopić i zakończyć cudowny pomysł na hodowlę.
Mnie się włos jeży na głowie, bałabym się o dorosłego kota, a co dopiero o malucha.
Elunia, a gdzie zamówiłaś koteczkę, w jakiej hodowli?