Miot P: Gatta i IC Clearence von Macola 13*DE

[Dorszka]

Kilka dosłownie zdjęć kociąt P, które w tej chwili wyglądają jak małe szczurki, no może z wyjątkiem Periego i Afry. Oni jakoś najbardziej się w Ori zapatrują (Ori jest cięższa od Lilki <shock> ), i brzuchole ciągle mają pełne, a reszta to po prostu jak nakręcona, nawet nie to, że nie chcą jeść, bo apetyt dopisuje wszystkim i suche pięknie w przerwach pomiędzy mięskiem wciągają, ale nie mają czasu na myślenie o tak prozaicznych sprawach. Oni ciągle w biegu!

[asiak]

Słodkie... <zakochana> Mogłabym godzinami oglądać takie kruszynki :-)

[Ania]

O jaka kaskaderka na ostatnim zdjęciu <mrgreen>

[Agnes]

faktycznie, do brysiowych niedźwiadków to im daleko, ale żeby od razu szczurkiami słodkie szkarby nazywać <lol>

[elwiska3]

Słodkie maluchy <zakochana>

[Miss_Monroe]

Ale z nich piękności <serce> <serce>

[bajewka]

Tylko Puella prezentuje się dostojnie <lol>
I widzę, że masz wiewiórkę (Perla) <ok>

[kinus]

Perla pieknie sie zaprezentowala

[Dorszka]

Nawet białe pokazała jak należy <lol>

faktycznie, do brysiowych niedźwiadków to im daleko, ale żeby od razu szczurkiami słodkie szkarby nazywać <lol>

No nie, trzeba uczciwie nazywać rzeczy po imieniu, kochane szkraby są bardzo, ale wyglądają chwilowo jak wyciągnięte sznurówki, dramat po prostu <lol> Peri jest nabity, ale on chłopak i biega mniej, a je z prędkością światła. Dziewczyny są duże, ale we wszystkich wymiarach oprócz tego trzeciego. Poczekać muszą, ustatecznić się, za to traktorki huczą jak należy

[Danusia]

sznurówki <shock> przecież one są takie słodko-śliczne Dorszko co Ty wypisujesz <mrgreen>

Znając Twoje szkraby z własnego doświadczenia mogę tylko napisać ,że one bedą trójwymiarowe na 120% ,a odgłos otwieranej puszeczki długo będzie dla nich najważniejszy <lol>