Zuzia i Tosia

[Becia]

Śliczne zdjęcie. Klub posiadaczy bezbombkowych choinek rośnie <mrgreen>

[Sonia]

Hehehe fajnie sobie kotek w bombkę gra <lol>

[woitek i ela]

Bombki zamęczone to można pokimać <mrgreen> ze schowanym podwoziem <mrgreen> <lol>

[woitek i ela]

No i stało się <mrgreen>
Dziś do ZUZI dołączyła urodzona 16.10.2012 czekoladka TOSIA z domu Artemida Wspaniała z rodziców :
Ojciec: Izajasz BRi a SENTYMENT*PL
Matka: Greys BRi b BRY-PER*PL

Narazie warczenie, fukanie i pacanie łapkami.
Mała po przyjeździe od razu wyszła zwiedzać nowe lokum poprzez kuwetę, paśnik itp kończąc na kartonie zuzi.
Zuzia chodzi za małą krok w krok i ją zaczepia ale mała też powarczy, pofuczy i pacnie łapką w odwecie.
Kurcze na noc chyba trzeba będzie rozdzielić.
Pare fotek:

[Sonia]

Jaka mina niezadowolona <lol>
Ale za jakiś czas na pewno będzie lepiej, trzymam kciuki za jak najszybsze ocieplenie stosunków <ok>
Głaski dla obu miśków

[Becia]

Serdecznie gratuluję <ok> <ok> <ok> Moje ukochane kolorki <zakochana>

[oomisoka]

Widzę, że niebiesko-czekoladowy zestaw kolorystyczny robi się coraz popularniejszy <lol>

Na pewno będzie dobrze, trzymam kciuki, żeby jak najszybciej <ok> <ok>

[woitek i ela]

No i na noc musieliśmy małą z dobytkiem zamknąć w łazience gdyż najpierw miała być z nami w sypialni ale
zuzia mało drzwi nie zjadła bo zawsze z nami śpi.
Noc w miarę spokojna tylko tosia troszkę na początku pomiałkiwała.

[yamaha]

Gratuluje dokocenia !
Na fotkach widac niezadowolenie, ale i tak uwazam, ze jest bardzo dobrze jak na pierwszy dzien : dziewczyny siedza juz BARDZO BLISKO siebie, moim zdaniem

[woitek i ela]

dziewczyny siedza juz BARDZO BLISKO siebie, moim zdaniem

No tak a jak już bliżej to napinanie, warczenie, fukanie i rękoczyny (łapoczyny <mrgreen> )
Póki co oby dwie bez obrażeń.
Zuzia jak w dzień często spała to wczoraj do nocy cały czas za małą a dziś od rana też bez snu <shock> tylko za nią łazi i pilnuje
tudzież zaczepia.