ENRIKO ARNIKA*PL
- DjDario
- Posty: 115
- Rejestracja: 10 gru 2008, 22:17
- Kontakt:
Łapka zarosła ładnie futrem, tak że nikt już nie poznaje która łapka była złamana. W zasadzie jest ona sprawna w 90% - tzn. normalnie ugina się i pracuje w każą stronę, ale kot chodząc leciutko na nią utyka no i teraz ma ciut większy problem wyskoczyć "ze startu zatrzymanego" np. bezpośrednio na coś wyższego (parapet, stół, wanna itp.) Mimo wszystko nie jest to chyba żaden problem dla niego, a wiadomo zyskał tez na wadze więc taki skoczny to on już nie będzie <mrgreen>
- Ania i Krzyś
- Posty: 362
- Rejestracja: 23 lis 2008, 22:01
- Kontakt:
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
- DjDario
- Posty: 115
- Rejestracja: 10 gru 2008, 22:17
- Kontakt:
- ko_da1
- Posty: 141
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:12
- Kontakt:
- DjDario
- Posty: 115
- Rejestracja: 10 gru 2008, 22:17
- Kontakt:
Wiosna, wiosna, wszędzie wiosna i... nasz Rikuś ma coraz większe "parcie" na wychodzenie na zewnątrz, jak było cicho tak teraz miaukoli pod drzwiami, aby tylko zapiąc mu szelki i pójść z nim na ogród. Kot jest zdrowy i co ważne jego złamana kiedyś łapka doszła wreszcie do pełnej formy i kot znów jest skoczny i już nie kuleje <klaszcze>
Gorzej jest natomiast z jedzonkiem u niego. Suchego się nie tknie a i w mokrej karmie nieźle wymyśla. Aż mamy stracha co mu zamówić przy kolejnym zamówieniu, aby mu smakowało. Wypróbowaliśmy większość karm, najpewniejsze to są tacki z Animondy i Sheby, ale wiadomo trzeba urozmaicać czymś innym. Okazuje się że może bez krempacji zakopać na naszych oczach nawet najdroższą karmę, cwaniaczek jeden no..
Wczoraj parę zdjęć zrobiłem, więc postaram się na dniach pokazać tego dorastającego futrzaka, który nie szczędzi nam swej miłości
Pozdrawiamy!
Gorzej jest natomiast z jedzonkiem u niego. Suchego się nie tknie a i w mokrej karmie nieźle wymyśla. Aż mamy stracha co mu zamówić przy kolejnym zamówieniu, aby mu smakowało. Wypróbowaliśmy większość karm, najpewniejsze to są tacki z Animondy i Sheby, ale wiadomo trzeba urozmaicać czymś innym. Okazuje się że może bez krempacji zakopać na naszych oczach nawet najdroższą karmę, cwaniaczek jeden no..
Wczoraj parę zdjęć zrobiłem, więc postaram się na dniach pokazać tego dorastającego futrzaka, który nie szczędzi nam swej miłości

Pozdrawiamy!
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
- DjDario
- Posty: 115
- Rejestracja: 10 gru 2008, 22:17
- Kontakt:
No faktycznie z tym jedzonkiem to chyba go zbyt rozpieściliśmy i teraz kręci noskiem, dziś właśnie przyszła nowa dostawa jedzenia na ten miesiąc to popróbujemy co tym razem będzie mu najbardziej smakować.
Przy okazji pytanie: Czy można kotu podawać czasem gotowanego, rozgniecionego ziemniaczka (oczywiście bez soli)? Bo Enriko lubi, ale nie wiem czy mogę mu podawać? Od czasu do czasu mała porcyjka chyba mu nie zaszkodzi?
PS. Osobom które kupują mokra karmę Sheba w tackach 100g, polecam sklep zoo-dragon.pl tam mają chyba najniższą cenę na rynku: 1,99 zł . Zdjęcia postaram się dziś opublikowac jak tylko wrócę do domu
Przy okazji pytanie: Czy można kotu podawać czasem gotowanego, rozgniecionego ziemniaczka (oczywiście bez soli)? Bo Enriko lubi, ale nie wiem czy mogę mu podawać? Od czasu do czasu mała porcyjka chyba mu nie zaszkodzi?
PS. Osobom które kupują mokra karmę Sheba w tackach 100g, polecam sklep zoo-dragon.pl tam mają chyba najniższą cenę na rynku: 1,99 zł . Zdjęcia postaram się dziś opublikowac jak tylko wrócę do domu

- DjDario
- Posty: 115
- Rejestracja: 10 gru 2008, 22:17
- Kontakt: