Drapaki

[Mago]

ale obok jako alternatywe maly np slupek do drapania .

Ten mały słupek może nie być stabilny. Jak coś się kolebie czy nie daj boże przewraca to nie zachęci do drapania.
Czasem koty nie chcą drapać drapaka bo ten jest zwyczajnie źle pomyślany. Drapak musi być stabilny, musi również być dostatecznie wysoki by kot mógł w dowolnej dla siebie pozycji drapać słupek. Pisząc "wysoki" nie mam na myśli konstrukcji pod sufit ale taką wysokość słupa, przy którym kot swobodnie stanie na tylnych łapach a przednie wbije w słupek przeciągając się przy tym.
Ale to tak tylko, informacyjnie dopisuję dla tych co planują zakup.

Paulina, myślę, że Renia trafiła w sedno sprawy. Trzeba cierpliwie maluszka przyuczać do drapania tam gdzie mu wolno.
Mój Luniak też początkowo próbował sił pazurków na fotelach. Brałam kicię, podstawiałam pod drapak i delikatnie łapkami przesuwałam po słupku.
Sprawnie załapała w czym rzecz :-)

[Paulina]

Dziękuje za rady będe próbować

[Patrycja]

nie wiem gdzie wiec zapytam tu
czy kot wyrosnie z drapania kanapy? zniszczyl mi strasznie tyl fotela i oparcia boczne wskakujac bo wyjmowal pazury zeby sie zaczepic

kupilam plyn do odstraszania i psikalam po kanapie i cos pomoglo

ale bede chciala wurzucic te stare kanapy i zastanawiam sie czy nowe tez tak potraktuje

[jasminka]

Ja kupiłam taki taniutkie proste drapaki i mąż poprzykręcał do kanapy u dołu, koty doskonale wiedzą do czego one służą no i oczywiście drapak .

[Patrycja]

drapak oczywiscie jest, uzywany ciagle
niedlugo bede musiala go zamienic na nowy i bardziej trwaly

[Mago]

czy kot wyrosnie z drapania kanapy? zniszczyl mi strasznie tyl fotela i oparcia boczne wskakujac bo wyjmowal pazury zeby sie zaczepic

Kot nie wyrośnie z drapania. To jest jego naturalne zachowanie. Trzeba po prostu kociaka cierpliwie i konsekwentnie przyuczać gdzie wolno drapać a gdzie nie. Twoja kicia ma drapak i chętnie z niego korzysta? W sensie drapie go?
Starych foteli już nie ocalisz. Kot ma nawyk, zostawił tam swój zapach. Z nowymi fotelami może Ci się udać ale kot musi mieć zapewnione inne miejsce do drapania. Jak będziesz wybierać nowe fotoele to może zwróć uwagę jaką mają tapicerkę. Koty lubią wbić pazurek w materiały, które łatwo zaciągnąć.
A co do pazurków... warto pilnować ich długości i w razie potrzeby przycinać. Mniejsze są wtedy ewentualne zniszczenia :-)

[Patrycja]

oj drapak drapie ile wlezie
a nie wiem czy chodzi mu o to zeby wbic pazury w material ktory si latwo zaciaga bo mam ekoskore a jej sie nie da zaciagac, sa po prostu mini dziurki porobione

zastanawiam sie czy kolejene meble tez kupic z ekoskory czy tym razem z materialu

[Dorszka]

Kot po prostu chodzi po meblach. Oparcia kanap to miejsca, na których zawsze może zdarzyć się zachwianie równowagi - kot dla bezpieczeństwa wyciąga wtedy pazury, żeby pewniej stąpać. Miękkie obicia też do tego prowokują, bo łapy "grzęzną", więc taki sam mechanizm, i dziurki się robią Nie da się zabronić chodzić kotu po kanapach, ja mam skórzane obicia, i dziurki mi nie przeszkadzają, szczerze mówiąc, nie przyglądam się za bardzo, ale wiem, że są, tyle, że mnie nie stresują.

Obicie z materiału nie będzie miało dziurek, ale też trzeba dobrać taki typ materiału, który się nie zaciąga - mechanizm chodzenia po meblu jest taki sam, bez względu na rodzaj pokrycia, i pazury też są wbijane. Materiał musi być po prostu bardzo dobrej jakości, żeby kot nie wyciągał nitek.

Co do tyłów foteli, pisałam już o tym wielokrotnie - kotu najczęściej nie wystarcza jedno miejsce do drapania, drapanie to również znaczenie, dlatego kot robi to tak naprawdę w kilku miejscach. Ja mam na "plecach" foteli nawinięty sznurek sizalowy, fotel jest drewniany, ale niedraśnięty, właśnie dzięki umieszczonym na nim miejscach do drapania. Wszystkie koty uwielbiają te miejsca drapać na równi z drapakiem. Podobnie owiniętą mam nogę stołu w kuchni, i różne inne miejsca, często niewidoczne dla oka, ale dla kota są idealne.

[Patrycja]

u mnie nie da sie nawinac sznurka na tyl fotela
musialabym caly fotel owinac sznurkiem <lol>

[Sonia]

Ja mam wersalkę z materiału i przyszyłam na jej boku grube gumki na dole i u góry i w te gumki mam wsadzoną płaską deskę sizalową do drapania (taką jaką można kupić w animali). Oba koty bardzo lubią tam właśnie drapać. A jak wyjeżdżamy na urlop, to wyciągam tą deskę i bierzemy ją ze sobą. Jest to bardzo praktyczne rozwiązanie.