Maggie & Lily

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
Zosiak
Posty: 841
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:16
Płeć: Kobieta
Skąd: Basel - Szwajcaria

Re: Maggie - poznajcie mojego brytka :)

Post autor: Zosiak »

Zaczynamy odliczanie do zabiegu - to juz tylko tydzien. Staram sie nie stresowac, zeby sie przypadkiem kici nie udzielilo, ale ja z natury taka troche panikara jestem ;)
Najbardziej bym chciala zeby juz bylo po wszystkim - Maggie caly czas dostaje tabletki - to znaczy tylko raz na tydzien - na wyciszenie. Zeby sie nastepna rujka nie przyplatala. Ale jakas taka zaspana caly czas po nich jest. Na poczatku nawet mi sie to podobalo - moj kot na kolanka naprawde zrobil sie nakolankowy <lol> Ale jak tak dluzej na nia patrze... to nie. Ani za myszka nie chce biegac, ani pileczka sie nie interesuje. Juz tylko laserowa kropka jest w stanie poderwac ja do galopu... :zalamka:
Na czas rekonwalescencji biore 2 dni wolnego - czyli 2(weekend) + 2 wolne. 4 dni chyba w miare sie pozbiera? Wiem ze nie bedzie jeszcze kicac i skakac... ale bedzie juz w miare ok?
Autoodpowiedz - oczywiscie - wszystko bedzie dobrze :kotek:
Awatar użytkownika
Aga12
Posty: 783
Rejestracja: 23 wrz 2010, 12:31
Płeć: kobieta
Skąd: okolice Torunia

Re: Maggie - poznajcie mojego brytka :)

Post autor: Aga12 »

Oczywiście,że wszystko będzie dobrze.Innej opcji nie ma.
Trzymam kciuki za koteczkę <ok>
Awatar użytkownika
iwus
Posty: 697
Rejestracja: 21 sie 2013, 22:12
Płeć: kobieta
Skąd: Oleśnica

Re: Maggie - poznajcie mojego brytka :)

Post autor: iwus »

I ja kciuki zaciskam <ok> Wszystko będzie dobrze :kotek:
Awatar użytkownika
Bodzia
Posty: 160
Rejestracja: 06 lip 2013, 00:12
Płeć: kobieta
Skąd: Legnica

Re: Maggie - poznajcie mojego brytka :)

Post autor: Bodzia »

<ok> <ok> <ok>
Awatar użytkownika
AgnieszkaP
Agilisowy Rezydent
Posty: 4857
Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
Płeć: kobieta
Skąd: Warszawa

Re: Maggie - poznajcie mojego brytka :)

Post autor: AgnieszkaP »

Będzie dobrze :hug: :kotek: <ok>
Awatar użytkownika
Zosiak
Posty: 841
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:16
Płeć: Kobieta
Skąd: Basel - Szwajcaria

Re: Maggie - poznajcie mojego brytka :)

Post autor: Zosiak »

Dzisiaj zabieg... od 1,5h juz niemal probuje zaczarowac telefon, zeby zadzwonili zeby kicie odebrac. Strasznie sie denerwuje...
Awatar użytkownika
MoniQ
Agilisowy Rezydent
Posty: 10272
Rejestracja: 22 lut 2013, 14:24
Płeć: Kobieta
Skąd: Opole

Re: Maggie - poznajcie mojego brytka :)

Post autor: MoniQ »

Będzie dobrze, wiem co mówię :) Nasza już 3 dni po nie pamiętała że coś w ogóle było....

Ale trzymam kciuki, tak tylko na wszelki wypadek :) <ok>
Awatar użytkownika
Danusia
Agilisowy Rezydent
Posty: 5837
Rejestracja: 18 lis 2011, 17:06
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa

Re: Maggie - poznajcie mojego brytka :)

Post autor: Danusia »

<ok> <ok> wszystko będzie dobrze jeszcze troszkę :-)
Awatar użytkownika
Zosiak
Posty: 841
Rejestracja: 24 maja 2013, 15:16
Płeć: Kobieta
Skąd: Basel - Szwajcaria

Re: Maggie - poznajcie mojego brytka :)

Post autor: Zosiak »

Już jesteśmy w domu. Z Maggie wszystko dobrze - jak gdyby nigdy nic siedzi sobie na oknie i wygląda na zewnętrzny świat. <ok>
Ja za to strasznie zirytowałam sie na klinike. Lekarz był akurat w trakcie zabiegu jak odbierałam Megunie no i trafiło mi sie na dziewczynki pomagające. Były zbulwersowane że chce body, bo ranka lepiej sie goi jak jest odkryta... <wsciekly> Ja się zgadzam, mały tylko szczegół że Maggie z jęzorem do szwów dobierała się już jakieś pięć razy!!! Mogę za nią łazić jak cień i upominać ale cienie nocą znikają bo idą spać i właśnie wtedy ma mieć body!!!
Po wywalczeniu body na odchodnym usłyszałam ze jak się szwy nie rozpuszczą to po 10 dniach mam je wyciągnąć.
Sprawdziłam klinike, bardzo spodobał mi się lekarz ( w sensie kompetencji ;-)) ) ale teraz czuje się totalnie zostawiona sama sobie :((((
Awatar użytkownika
Danusia
Agilisowy Rezydent
Posty: 5837
Rejestracja: 18 lis 2011, 17:06
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa

Re: Maggie - poznajcie mojego brytka :)

Post autor: Danusia »

W razie czego i tak idziesz do weta ,a nie do tych pożałowania godnych dziewczyn , najważniejsze żeby koteczka była zdrowa i lekarz do rzeczy :ok:

:kotek: <serce> <ok> za szybkie gojenie
Zablokowany