Uznanie BLH

[Mały Lew]

Nie, chociaż to tak może wygląda. Po prostu w Polsce tylko WCF uznaje i to od niedawna a ja czekałam bardzo na ten moment. To wszystko.

[Vanicca]

Odświeżam temat.
W przyszłym roku w Poznaniu odbędzie się światówka FIFe, może wtedy udałoby się zarejestrować rasę?

[Dorszka]

To nie odbywa się tak - Vanicca, odsyłam do regulaminu hodowlanego FIFe, tam opisana jest procedura uznania rasy. W tym celu zadziałać muszą posiadacze LH zarejestrowani w FIFe. To oni muszą opisać rasę, standard, zorganizować pokaz, wystąpić z propozycją kodu EMS dla nowej rasy. Na walnym FIFe miała być propozycja wstępnego kodu EMS dla LH, ale została wycofana. Bez zaangażowania hodowców LH się nie obędzie.

Na pewno nie można rasy nazwać brytyjski długowłosy, ponieważ w standardzie BRI napisane jest, że nie uznaje się za kota brytyjskiego żadnego innego jak tylko z krótką okrywą włosową. To tak, jak z PER - EXO nie nazywają się persami krótkowłosymi, a właśnie egzotycznymi.

Wstępnie uznany kod EMS to dopiero początek drogi Dokładną procedurę uznania nowej rasy przerabiali właśnie hodowcy Neva Masquarade - bardzo prężnie się zjednoczyli i sprawnie wszystko przeprowadzili

[Vanicca]

Zaraz sobie doczytam <oops> ...

[Vanicca]

Doczytałam :-) . Głupio zaczęłam od wątków na miau zamiast od regulaminu, ale i tak pewnych kwestii do końca nie rozumiem albo chcę się utwierdzić w przekonaniu.

Po kolei. Jeśli chcemy zarejestrować, nazwijmy go... "Długowłosego Kota z Wysp" to:

4.6.3 Uznanie nowej rasy

W celu uznania nowej rasy, tzn. takiej, której nie ma na liście ras uznanych przez FIFe, należy
spełnić następujące warunki:

należy przedstawić 3 różne koty z 5 udokumentowanymi pokoleniami przodków rasy
wnioskowanej o uznanie

Czyli weźmy przykładowo moją Haritę. Harita jest kociakiem urodzonym ze skrzyżowania dwóch kotów krótkowłosych, więc pokoleń LH nie ma żadnych. Żeby mogła być jednym z tych trzech kotów to cała jej rodzina 5 pokoleń wstecz musiałaby być długowłosa?

dodatkowo, należy pokazać 15 różnych kotów z 3 różnymi pokoleniami rasy wnioskowanej o
uznanie

Tuta wszystko jasne :-) .

wszystkie prezentowane koty muszą mieć minimum 6 miesięcy, muszą być zarejestrowane w
FIFe i w posiadaniu osoby należącej do organizacji członkowskiej FIFe.

Większość LH jest zarejestrowanych w WCFie, jeśli miałyby brać udział w prezentacji trzeba by było je przenieść do FIFe?
Dobrnęłam do tematu na miau, w którym jest mowa o rejestracji rasy w WCFie. Tam można było przedstawić LH zrzeszonego w dowolnej organizacji. Stąd pytanie.

Dlaczego wstępny kod EMS został wycofany?

[Dorszka]

Wstępny kod EMS nie został wycofany, wycofano się z wniosku, żeby wystąpić o taki kod.

LH ma już powszechnie używaną nazwę - Highlander. Jest w Europie ogólnie przyjęta, rozpoznawalna, i każdy wie, o jakiego kota chodzi. Najlepiej więc byłoby utworzyć kod od tej nazwy.

Nie było mnie na General Assembly FIFe, więc nie wiem, dlaczego tego wniosku nie zaprezentowano

[Vanicca]

W 2007 roku w Austrii podjęto próbę uznania rasy, ale było za mało kotów... Czyli tak między Bogiem prawdą wychodzi na to, że ludzie nie są na tyle zdeterminowani, żeby się odpowiednio zorganizować...


Regulamin rejestracji nowej rasy zrozumiałam dobrze?
Przepraszam, że drążę, ale naprawdę wkręcił mi się temat. Od 4 godzin szukam informacji <oops>

[Dorszka]

Wszystko bardzo dobrze zrozumiałaś...

Nevy się pięknie zjednoczyły, napisały wniosek, przeszły wszystkie etapy, dwa lata temu byłam na wystawie w Bydgoszczy, na której była prezentacja - i było ich mnóstwo. Rezultat jest taki, że są już rasą wstępnie uznaną, czyli zdobywają tytuły do IC, w tym roku wystąpili do FIFe o pełne uznanie rasy, i jeśli dopełnili wszystkich formalności, tak się zapewne stanie. Ale tam było inaczej - ci, którzy chcieli hodować Nevy, chyli hodowcy SIB, mieli te koty, byli zainteresowani zatrzymaniem ich w hodowli. LH idą zazwyczaj na kolana, nawet, jeśli idą do hodowli, nikomu nie chce się wyważać drzwi, które po sąsiedzku są otwarte - zapisują się do WCF i po sprawie. Ja nie zatrzymam LH, bo dom nie gumowy, a plany hodowlane, jakie mam, zakładają jeszcze kilka sztuk w domu. Wypracowanie linii nie pozwala na bawienie się w dwie rasy.

I tak to upada,niestety...

Do samej prezentacji można "skrzyknąć" koty niehodowlane, ale o uznanie rasy, opis standardu, punktację, itp. muszą już wystąpić hodowcy.

[Vanicca]

Póki mam zapał i czas chciałabym coś zrobić w tej sprawie. Napisałam już do większości polskich hodowli brytków długowłosych. Odpowiedzi, które dostałam są jak najbardziej za.

Ileż można udawać, że czegoś nie ma skoro jest? Zachęciła mnie też rozmowa z sędziną Donatellą Mastrangelo, która była bardzo zainteresowana Eureką z hodowli Koty Thomasa, która trafiła na nasz stół :-) . Zgodnie uznałyśmy, że tak naprawdę to tylko kwestia czasu dlaczego więc nie miałaby to być zasługa polskich hodowców?

Napisałam też do NevaClub, skąd również przyszedł aprobatyczny mail.

Przestudiowałam regulamin FIFe i historię NEM. Myślę, że najsensowniej i najefektywniej byłoby pójść ich drogą. Uznanie BLH jako rasy osobnej raczej nie wchodzi w grę... W naszym kraju nie dopatrzyłam się ani jednego kota, który miałby w rodowodzie 5 czystych pokoleń LH, nawet za granicą byłoby z tym ciężko. Najrozsądniej będzie napisać wniosek o uznanie rasy siostrzanej. Wiem, że standard BRI dopuszcza jedynie krótką sierść, ale równie dobrze SIB nie mogą występować w odmianie point. Myślę, że to najlepsza opcja.

Przy tym całym przedsięwzięciu pomoc hodowców BRI byłaby nieoceniona, dlatego zwracam się do Was.

Co o tym myślicie? Kto chciałby pomóc, kto uważa całą sprawę za bzdurę i dlaczego? Zanim napiszę do FPL chciałabym zebrać jak najwięcej osób popierających sprawę.

[Monika]

Olu, ja popieram. Jeśli jakikolwiek "mój głos" miałby pomóc - masz mnie. Chociaż LH u mnie ani ciut ciut...