W doniczce nic nie bylo ,ale Atlanta jak kazda kobieta doszukiwała się "drugiego dna" ,hehe
Pani Magdo,
Nie ma Pani nam za co dziekowac ! W zyciu nie spotkalam bardziej kochanych i przyjaznie nastawionych do człowieka kotków.
Widac ze wlozyla Pani w ich wychowanie duzo serca i milosci a teraz one tą kocią miłość przelały na nas
Pozdrawiam sercecznie !