Tummy & Pillow
- Creme
- Hodowca
- Posty: 238
- Rejestracja: 24 sty 2009, 21:39
- Hodowla: Isena*PL
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Mikołów
- Kontakt:
Re: Tummy & Pillow
sto lat, sto lat
Wszystkiego najlepszego dla Tummiczka <serce>
Annart dziękuję za wspaniały dom dla czarnego murzynka - niech żyje z Wami przez długie lata w szczęściu i zdrowiu.
Wszystkiego najlepszego dla Tummiczka <serce>
Annart dziękuję za wspaniały dom dla czarnego murzynka - niech żyje z Wami przez długie lata w szczęściu i zdrowiu.
- annart
- Posty: 347
- Rejestracja: 23 cze 2013, 22:01
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
Re: Tummy & Pillow
Ulo kochana, to ja Ci dziękuję za tę kupkę czarnego szczęścia ...Creme pisze: Annart dziękuję za wspaniały dom dla czarnego murzynka - niech żyje z Wami przez długie lata w szczęściu i zdrowiu.
nie wyobrażam sobie jak mogłam wcześniej żyć bez niej i bez Pillołka.
Wczoraj Tummy wróciła do swych korzeni i dyndała na firance
wyrosła bardzo podobna z wyglądu do Omenki, a z charakteru...jak juz pisałam do pani Eli w mailu Tummisia z niedotykalskiej stała się nadwornym miziakiem... szczególnie łazienkowym... codziennie, nie ważne, o jakiej godzinie ktoś kończy z nas szałer, Tummik już drapie w drzwi od łazienki i jęczy z zniecierpliwienia, żeby ją wpuścić... a potem masakra.. kładzie się pod nogami na dywaniku i mruczy, i ociera, i napiera mordką, i jęczy od głaskania, i na plecki,i boczki, i brzuszkiem do góry, i znów napiera, i tak 10 min... a potem koniec... wychodzi i idzie spać... innym razem jest jak na kwasie i goni coś czego nie ma... rozczula nas niesamowicie i rozpływamy sie na kałużę... taki mały glupeczek i niezdarka z niej... ojojoj...^.^` i niestety też mała kluseczka... strasznie się zaokrągliła, brzuszek w romb. nie ma w niej tyle chęci do ruchu co u Pillow... leniuszek z niej...raczej uczestniczy w zabawach biernie, wodząc oczyma:) lubi kuleczkę w torze, tasiemkę łapką poszturchać... czasem się pogoni z Pillow po domu i po szafach, ale max 5 min.
trzeba zaczekać na muchy na balkonie to ją ruszy.
no, teraz wróciłam z pracy i kocice ze szczęścia ganiają się nawzajem po domu jak rumaki jakieś. juz 30 min non stop, patataj patataj...
i w końcu się nie bija, nie kopia i nie sa zazdrosne o siebie, a teraz nawet się przytulkają.. ale częściej to Tummiczek przychodzi do Pillow.
nie mam wielkiego domu, zaledwie trzydzieści dwa m2, ale duzo tu miłości do naszych futer, mam nadzieje ze czują się tu dobrze i bezpiecznie
- Becia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 10640
- Rejestracja: 22 lut 2012, 09:28
- Płeć: kobieta
- Skąd: opolskie
Re: Tummy & Pillow
Ale się słodko tulkają <zakochana> <zakochana> <zakochana>
- MoniQ
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 10272
- Rejestracja: 22 lut 2013, 14:24
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Opole
Re: Tummy & Pillow
Misie kochane <serce>
- Yolla
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2533
- Rejestracja: 06 kwie 2013, 16:22
- Płeć: kobieta
- Skąd: Białystok
Re: Tummy & Pillow
przytulaśna para <zakochana>
wszystkiego naj dla jubilatki
wszystkiego naj dla jubilatki
- Kathi
- Posty: 933
- Rejestracja: 08 lis 2013, 18:36
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Giengen an der Brenz
Re: Tummy & Pillow
wszystkiego dobrego i duzo milosci dla jubilatki
Slodkie zdjecia takie pelne milosci <zakochana> <serce>
Slodkie zdjecia takie pelne milosci <zakochana> <serce>
- ozon
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2239
- Rejestracja: 18 lis 2013, 09:38
- Płeć: kobieta
- Skąd: Tajgówko Małe :)
Re: Tummy & Pillow
A tu cisza od miesiąca... Co słychać? Wszystko dobrze?
- annart
- Posty: 347
- Rejestracja: 23 cze 2013, 22:01
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
Re: Tummy & Pillow
tak dziekuję.. jak ten czas leci...
wczoraj w nocy Tummiczek mi się zakłaczył - pierwszy raz w życiu wymiotowała. strasznie była przerażona tym wszystkim a ja miałam pobudkę o 5 w nocy:) i sprzątanie:) ech, wiecej pasty trzeba..i Hair Chrupeczek, bo strasznie się ostatnio sierściuszy, Pillow zresztą też:) tak często sprzątam sierść, że strachliwa Pillow nawet przestała się bać odkurzacza. Tylko Pillow bardziej się sypie na podłogi, a Tummiczek niestety nie, wiec się zlizuje... i jest oto problem <hm>
pozdrawiamy wiosennie
wczoraj w nocy Tummiczek mi się zakłaczył - pierwszy raz w życiu wymiotowała. strasznie była przerażona tym wszystkim a ja miałam pobudkę o 5 w nocy:) i sprzątanie:) ech, wiecej pasty trzeba..i Hair Chrupeczek, bo strasznie się ostatnio sierściuszy, Pillow zresztą też:) tak często sprzątam sierść, że strachliwa Pillow nawet przestała się bać odkurzacza. Tylko Pillow bardziej się sypie na podłogi, a Tummiczek niestety nie, wiec się zlizuje... i jest oto problem <hm>
pozdrawiamy wiosennie
- ozon
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2239
- Rejestracja: 18 lis 2013, 09:38
- Płeć: kobieta
- Skąd: Tajgówko Małe :)
Re: Tummy & Pillow
Oj, biedna Tummy Tajdze też się to niedawno przydarzyło, a ja drugi raz w życiu widziałam wymiotującego kota <strach> No, ale więcej Bezopetu i sytuacja się nie powtórzyła, czego i Tummisiowi serdecznie życzę Niech to sierściuszenie minie jak najszybciej! Wymiziaj ode mnie też cudną Pillow i odzywaj się częściej, jeśli czas pozwoli :-)
- annart
- Posty: 347
- Rejestracja: 23 cze 2013, 22:01
- Płeć: kobieta
- Skąd: Kraków
Re: Tummy & Pillow
o nie, o nie, o nie...
przegapiłam wystawę w Krakowie, a chciałam wędeczki i ogoneczki i poogladać i sie poprzywitywać ..ech... buuu...
przegapiłam wystawę w Krakowie, a chciałam wędeczki i ogoneczki i poogladać i sie poprzywitywać ..ech... buuu...