Miot Q - Arabica i Fado
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Miot Q - Arabica i Fado
Obecność na forum po 6 dniowym wygnaniu zacznę od prywaty <mrgreen>
Arabica miała termin porodu na środę, 1 października. Bardzo ładnie ją prosiłam, żeby chociaż raz urodziła w terminie zgodnym z książką, bo poza pierwszym miotem zawsze rodzi w 67 dniu. 67 dzień to w tym przypadku był piątek, i wtedy miałam już być w Norwegii <diabeł>
Czekałam do czwartku wieczorem, Arabiczka patrzyła na mnie swoimi mądrymi oczami, wyglądało na to, że naprawdę mi współczuła, widząc, jak zagryzam wszystkie palce <lol> Na jakieś wcześniejsze akcje jednak namówić się nie dała, ze stoickim spokojem okupowała koszyczek należący do naszej forumowej Yusstyny, w którym dostałam od niej urodzinowe ciasto, i w którym to najwyraźniej postanowiła powić dzieci, i wiedziałam już po południu w czwartek, że z osobistego powitania kociątek nici. Zapakowałam więc mojego czorta do transportera, pojechałam do pani wet i poprosiłam o USG, żeby moi położnicy chociaż trochę byli przygotowani na ilość dzieci. Pani oceniła na maksymalnie 4, uprzedzając, że jedno wydaje jej się odbiciem. Tak też przekazałam Bohdanowi, spakowałam się, i pojechałam.
W piątek około południa Bohdan zgłosił mi, że "chyba odszedł czop". Powiedziałam mu, żeby przygotował się w takim razie na wieczór, wczesne godziny nocne, może w ciągu dnia, ale to było mało prawdopodobne, to nie są "Arabikowe" godziny. I tak było, pomiędzy 23 a 24 Arabik urodził, gładko i sprawnie, 3 kociątka. Zaczęło się czekanie na 4.
O 2 powiedziałam Agnieszce, żeby sobie wyznaczyli dyżury i złapali trochę snu, ale że przypuszczalnie nic już tam w Arabisiowym brzuchu nie ma. Rano mieli pojechać sprawdzić na USG. I faktycznie, okazało się, że 4 kociak nie istnieje, więc moi położnicy zadowoleni wrócili do domu
Mamy prawie na pewno 3 dziewczynki. Według pierwszych oględzin Agnieszki miał być jeden chłopiec, ale na moje pobieżne oglądanie to też jest dziewucha. Pozostała dwójka to baby na pewno
Tak więc mamy 3 nowe kociątka, urodzone w piątek, 3 października, wagi w sam raz, czyli 90-102-105. Teraz wszyscy mają w okolicach 160 gramów, z wyjątkiem jednej dziewczynki, która sprawia trochę kłopotów, ale i jej waga jak na razie jest zadowalająca, po prostu niższa od pozostałych
Arabica miała termin porodu na środę, 1 października. Bardzo ładnie ją prosiłam, żeby chociaż raz urodziła w terminie zgodnym z książką, bo poza pierwszym miotem zawsze rodzi w 67 dniu. 67 dzień to w tym przypadku był piątek, i wtedy miałam już być w Norwegii <diabeł>
Czekałam do czwartku wieczorem, Arabiczka patrzyła na mnie swoimi mądrymi oczami, wyglądało na to, że naprawdę mi współczuła, widząc, jak zagryzam wszystkie palce <lol> Na jakieś wcześniejsze akcje jednak namówić się nie dała, ze stoickim spokojem okupowała koszyczek należący do naszej forumowej Yusstyny, w którym dostałam od niej urodzinowe ciasto, i w którym to najwyraźniej postanowiła powić dzieci, i wiedziałam już po południu w czwartek, że z osobistego powitania kociątek nici. Zapakowałam więc mojego czorta do transportera, pojechałam do pani wet i poprosiłam o USG, żeby moi położnicy chociaż trochę byli przygotowani na ilość dzieci. Pani oceniła na maksymalnie 4, uprzedzając, że jedno wydaje jej się odbiciem. Tak też przekazałam Bohdanowi, spakowałam się, i pojechałam.
W piątek około południa Bohdan zgłosił mi, że "chyba odszedł czop". Powiedziałam mu, żeby przygotował się w takim razie na wieczór, wczesne godziny nocne, może w ciągu dnia, ale to było mało prawdopodobne, to nie są "Arabikowe" godziny. I tak było, pomiędzy 23 a 24 Arabik urodził, gładko i sprawnie, 3 kociątka. Zaczęło się czekanie na 4.
O 2 powiedziałam Agnieszce, żeby sobie wyznaczyli dyżury i złapali trochę snu, ale że przypuszczalnie nic już tam w Arabisiowym brzuchu nie ma. Rano mieli pojechać sprawdzić na USG. I faktycznie, okazało się, że 4 kociak nie istnieje, więc moi położnicy zadowoleni wrócili do domu
Mamy prawie na pewno 3 dziewczynki. Według pierwszych oględzin Agnieszki miał być jeden chłopiec, ale na moje pobieżne oglądanie to też jest dziewucha. Pozostała dwójka to baby na pewno
Tak więc mamy 3 nowe kociątka, urodzone w piątek, 3 października, wagi w sam raz, czyli 90-102-105. Teraz wszyscy mają w okolicach 160 gramów, z wyjątkiem jednej dziewczynki, która sprawia trochę kłopotów, ale i jej waga jak na razie jest zadowalająca, po prostu niższa od pozostałych
- Snusia
- Hodowca
- Posty: 847
- Rejestracja: 12 mar 2011, 22:52
- Hodowla: Miziaki*PL
- Płeć: kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Miot ? - Arabica i Fado
:-) gratulacje Dorotko
<diabeł> zdradź kolorki , bom ciekawa
<diabeł> zdradź kolorki , bom ciekawa
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Miot ? - Arabica i Fado
Jeszcze trochę potrzymam, kolorki nudne, ale dla mnie jak marzenie <serce>Snusia pisze: <diabeł> zdradź kolorki , bom ciekawa
- Snusia
- Hodowca
- Posty: 847
- Rejestracja: 12 mar 2011, 22:52
- Hodowla: Miziaki*PL
- Płeć: kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Miot ? - Arabica i Fado
<mrgreen> teraz to już mnie zżera ciekawość
Cieszę się , że wymarzone <serce>
Teraz niech puchną
Cieszę się , że wymarzone <serce>
Teraz niech puchną
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Miot ? - Arabica i Fado
Nie, no Tobie raczej się nie spodobają, ale ja czekałam tyle lat, tyle, że nie po Fado miało się trafić <lol> Nic to, zobaczymy, co dalej, Arabica sprawiła mi najwspanialszy z prezentów swoim bezproblemowym porodem, bo w razie jakichkolwiek komplikacji miał to być jej ostatni miot. A tak jej ostatnim miotem będzie następny, szybciutko po tym, z obcym chłopem, i zobaczymy czy moje serce wytrzyma ciśnienie <lol>
- nmin
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 570
- Rejestracja: 29 sie 2014, 21:01
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Watford (UK)
Re: Miot ? - Arabica i Fado
Ale jak to? Bez zdjęć? Bez zdjęć się nie liczy
Niech zdrowo rosną
Niech zdrowo rosną
- Mago
- Super Admin
- Posty: 4597
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
- Kontakt:
Re: Miot ? - Arabica i Fado
<mrgreen> niech puchną
- Beate
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 6863
- Rejestracja: 18 kwie 2013, 07:36
- Płeć: kobieta
- Skąd: Łódzkie
Re: Miot ? - Arabica i Fado
Gratuluję wymarzonych kolorków :-)
- MartaNys
- Hodowca
- Posty: 172
- Rejestracja: 10 lut 2009, 22:29
- Hodowla: S*BriSavanti's
- Kontakt:
Re: Miot ? - Arabica i Fado
Gratulacje <serce> <serce> <serce>
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Miot ? - Arabica i Fado
Zdjęcia będą dopiero koło niedzieli, mam tylko jedno, które Agnieszka zrobiła komórką zaraz po urodzeniu
Trzecie kociątko to kremowa bikolorka.
Trzecie kociątko to kremowa bikolorka.