Moje kotki Baziu i Tymuś

[Becia]

Jakie cudeńka <serce> <serce> <serce> <serce> <serce> <serce> <serce>

[Bazylia]

Tak, są piękne i najkochańsze na świecie <zakochana> <zakochana> <zakochana> . Bazylek nie jest niestety narączkowy i nakolankowy, ale bardzo delikatny, subtelny i kocha nas całym serduchem :-) a my jego. Za to Tymonek, jest kochany łapserdak, hultaj. Gada cały czas, wszędzie chodzi za nami. Jako maluszek cierpliwie leżał na kolanach czy w objęciach, a w miarę dorastania już nie tak bardzo. Woli pobiegać, prosi o zabawę. Nie wyobrażam sobie domu bez nich :-> Mówię, że mamy " bursztynową chatkę "
z racji ich kolorów <mrgreen> <mrgreen> <mrgreen>

[Bazylia]

Snusiu widziałaś te zdjęcia ? Tymuś słodziak

[Beate]

Piękni <zakochana> <zakochana>

[Snusia]

<serce> widziałam Aniu, kochane oba chłopaki

[Sonia]

Jak oni się cudnie kochają <zakochana>

[Becia]

Piękne futra <serce> <serce> <serce> <serce> <serce>

[beev]

Jacy cudowni <serce> <serce> <serce> <serce>

[Bazylia]

Generalnie Baziu jest taaaaki spokooooojny, ze spokojem znosi MIŁOŚĆ Tymka. On kladzie się na Bazia boku, obejmuje łaputkami, podstawia szyję i pysio do lizania. <mrgreen> <mrgreen> <mrgreen> . Bazylek oczywiście liże i liże <lol> , po czym zasypiają

[Becia]

Uwielbiam te Twoje kociszonki. One są przepiękne <serce> <serce> <serce>