Dziękuję, bo jest i za co, taki koci dżentelmen z nami zamieszka ....przytulas i mruczuś... <zakochana>
Spokojnie, ja jestem przygotowana, bateria w aparacie już od dawna się ładuje
A ja jestem ciekawa, jaki los spotka tri. W dostępnych kociętach jej nie ma, więc albo ma już chętny domek, albo... zostaje? <diabeł>
Ma już imię ta nasza ciapkowana kluseczka?