Funfel i Pompon w jednym mieszkają domu
- Surimi
- Posty: 156
- Rejestracja: 25 maja 2015, 13:11
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Wiedźmiński kot Ferrari vel Funfel z hodowli Mazuria*PL
Dagusia, nooo zdecydowanie!
Sa tez minusy. Probowalismy ogladac film, ale ze kot ma istnie wiedzminskie zajecie polowania na potwory (i duchy - a przynajmniej tak to wyglada), to nam w tym przeszkadza. Pędy, zrywy, tak to jest gdy Kociołek naje sie twarozku i szaleju <aniołek>
Zmeczylam sie tym "ogladaniem", ide spac i slysze, ze Funfel wali dwojke. I co? Tylko nabobczył i szalej minął, dziecko poszlo ogladac film ze swoim panem i grzecznie zasypia.
Widzicie, czasem jedna kupa wiosne czyni i swiat stahe sie piekny i moge pojsc spac w ciszy.
A tak do rzeczy to wczoraj tez byla grubsza sprawa w toalecie i ciensza tez jest regularnie wiec kot kiedys pije :p No i apetyt zaczal dopisywac, ale za duzo mu nie daje bo wtedy by nie mial czasu na sucha karme .
Sa tez minusy. Probowalismy ogladac film, ale ze kot ma istnie wiedzminskie zajecie polowania na potwory (i duchy - a przynajmniej tak to wyglada), to nam w tym przeszkadza. Pędy, zrywy, tak to jest gdy Kociołek naje sie twarozku i szaleju <aniołek>
Zmeczylam sie tym "ogladaniem", ide spac i slysze, ze Funfel wali dwojke. I co? Tylko nabobczył i szalej minął, dziecko poszlo ogladac film ze swoim panem i grzecznie zasypia.
Widzicie, czasem jedna kupa wiosne czyni i swiat stahe sie piekny i moge pojsc spac w ciszy.
A tak do rzeczy to wczoraj tez byla grubsza sprawa w toalecie i ciensza tez jest regularnie wiec kot kiedys pije :p No i apetyt zaczal dopisywac, ale za duzo mu nie daje bo wtedy by nie mial czasu na sucha karme .
- Surimi
- Posty: 156
- Rejestracja: 25 maja 2015, 13:11
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Wiedźmiński kot Ferrari vel Funfel z hodowli Mazuria*PL
Kociołek przed chwilą ;)
https://www.youtube.com/watch?v=6Q-jxv6 ... e=youtu.be
Chyba się zadomowił.
https://www.youtube.com/watch?v=6Q-jxv6 ... e=youtu.be
Chyba się zadomowił.
- elwiska3
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5444
- Rejestracja: 25 paź 2011, 15:27
- Płeć: kobieta
- Skąd: Dąbrowa Górnicza
Re: Wiedźmiński kot Ferrari vel Funfel z hodowli Mazuria*PL
Fajny luzak <zakochana>
-
- Posty: 648
- Rejestracja: 12 cze 2015, 23:41
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa/Marki
Re: Wiedźmiński kot Ferrari vel Funfel z hodowli Mazuria*PL
Czad ogonek <mrgreen>
- Becia
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 10640
- Rejestracja: 22 lut 2012, 09:28
- Płeć: kobieta
- Skąd: opolskie
Re: Wiedźmiński kot Ferrari vel Funfel z hodowli Mazuria*PL
Jaki słodziaczek <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana> <zakochana>
- asiak
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 14463
- Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28
Re: Wiedźmiński kot Ferrari vel Funfel z hodowli Mazuria*PL
Wygląda na to, że tak :-)Surimi pisze:Kociołek przed chwilą ;)
Chyba się zadomowił.
- Limonka
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1792
- Rejestracja: 19 maja 2015, 15:43
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Wiedźmiński kot Ferrari vel Funfel z hodowli Mazuria*PL
Ale słodko macha tym ogonkiem :-)
- Surimi
- Posty: 156
- Rejestracja: 25 maja 2015, 13:11
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Wiedźmiński kot Ferrari vel Funfel z hodowli Mazuria*PL
Funfel zawsze pod ręką
Kasiu z Mazurii, co za kota Wy nam daliście? <lol> On w ciągu pierwszej doby od przybycia przeszedł totalną metamorfozę w moich oczach. Chce być ciągle obok człowieka, jak pracuję to śpi pod monitorami, jak odchodzę to zazwyczaj (o ile nie jest w głębokim śnie) leci za mną i do mnie gada. Uwielbia się miziać, a to nawet mało powiedziane. Można go międolić i międolić i jest przeszczęśliwy <mrgreen> Może to jakiś podrabiany brytyjczyk bo na rękach też lubi siedzieć, wczoraj i dziś go nosiłam po mieszkaniu a on rozwalony na rękach wszystko oglądał i mruczał. Straszna gaduła i mruczek z niego <mrgreen> Pomimo, że jest cholernie towarzyski dobrze znosi gdy zostaje sam (byliśmy w weekend na weselu, podczas naszej nieobecności odwiedził go mój tata, żeby zerknąć czy wszystko ok). Póki co indyk, wołowinka, łosoś, twarożek, royan canin i PON (suchy i puszka kaczka) mu służą, jadł też trochę jogurtu bałkańskiego, no i kuwetowo idealnie i codziennie <ok>
Jest mały i słodki więc wysyłamy go na żebry
Głaszcz niewolniku :-)
Kocioł po kwadransie gonienia piłek padł jak mucha <serce>
Naprawdę myślisz, że dam Ci pracować w spokoju?
No dobrze, pozwolę ci odpocząć, niewolniku. Teraz ja pobruszę a ty poczywaj
5 minut później...
10 minut później...
Kasiu z Mazurii, co za kota Wy nam daliście? <lol> On w ciągu pierwszej doby od przybycia przeszedł totalną metamorfozę w moich oczach. Chce być ciągle obok człowieka, jak pracuję to śpi pod monitorami, jak odchodzę to zazwyczaj (o ile nie jest w głębokim śnie) leci za mną i do mnie gada. Uwielbia się miziać, a to nawet mało powiedziane. Można go międolić i międolić i jest przeszczęśliwy <mrgreen> Może to jakiś podrabiany brytyjczyk bo na rękach też lubi siedzieć, wczoraj i dziś go nosiłam po mieszkaniu a on rozwalony na rękach wszystko oglądał i mruczał. Straszna gaduła i mruczek z niego <mrgreen> Pomimo, że jest cholernie towarzyski dobrze znosi gdy zostaje sam (byliśmy w weekend na weselu, podczas naszej nieobecności odwiedził go mój tata, żeby zerknąć czy wszystko ok). Póki co indyk, wołowinka, łosoś, twarożek, royan canin i PON (suchy i puszka kaczka) mu służą, jadł też trochę jogurtu bałkańskiego, no i kuwetowo idealnie i codziennie <ok>
Jest mały i słodki więc wysyłamy go na żebry
Głaszcz niewolniku :-)
Kocioł po kwadransie gonienia piłek padł jak mucha <serce>
Naprawdę myślisz, że dam Ci pracować w spokoju?
No dobrze, pozwolę ci odpocząć, niewolniku. Teraz ja pobruszę a ty poczywaj
5 minut później...
10 minut później...
- cheshire
- Posty: 782
- Rejestracja: 23 cze 2013, 12:20
- Płeć: kobieta
- Skąd: Śląsk
Re: Wiedźmiński kot Ferrari vel Funfel z hodowli Mazuria*PL
Ostatnie 2 zdjecia - on chyba do nas pisac chcial, pewnie ze ma super nowy domek, bo taki zadowolony <mrgreen>
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 14 cze 2015, 17:22
- Płeć: kobieta
- Skąd: białystok/londyn
Re: Wiedźmiński kot Ferrari vel Funfel z hodowli Mazuria*PL
Ale Ci zazdroszczę miziastości kociaczka <diabeł> mam nadzieję żę moje też takie przylepki będą <gwiżdże>