Kropek poszedł w dziedziczeniu na całość- mama ma mini piega po drugiej stronie pyszczka, a ten sobie walnął kropę nie dość, że na opak, to jeszcze pokaźną <lol>
Tak się cieszę, że jest wreszcie kremas dla Mago. <klaszcze> My sobie w swoich wątkach wypisujemy, że jeszcze miesiąc, tydzień, 2 dni do kolejnego futra, a jej oczekiwanie to już w latach trzeba liczyć. <lol>
Drugi kremuś, według mnie jednak też chłopiec. Urodził się największy, ale najwolniej przybiera - to drugie diecko z całej piątki,które mnie bardzo martwiło.Przybiera w każdym razie, więc nie będę panikować, bo i tak nic tu nie pomoże.