GOSIA pisze:
Bardzo podobają mi się tuby, zajmują mało miejsca i mają całą powierzchnię do drapania. W środku budki do ukrycia się.
My mamy właśnie taki [url=http://]http://www.futrzakowo.pl/produkt-1039.html[/url]
Bardzo jestem zadowolona - bo zajmuje mało miejsca i stoi tuż koło kanapy, żeby zawsze był "pod pazurem" Budyń nauczył się go co prawda wywracać - ale robi to specjalnie z rozbiegu <diabeł> przy drapaniu drapak jest stabilny!
Paulina ja mam bardzo podobny drapak do twojego. Moje wszystkie 3 koty z niego chętnie korzystają. Co prawda wyrosły trochę juz z budek, ale dalej w nich śpią. Timi jak nie chce zwijać się w budce w kłębuszek, wyciąga się i główka zwisa mu poza opierając się na szczebelku drabinki. <lol> Co do stabilności, to rzeczywiście chwieje się przy używaniu, szczególnie jak siedzą na nim wszystkie futra na raz. Zaradziliśmy temu przykręcając górną budkę do ściany, teraz cały drapak jest stabilny. Jeśli chodzi o słupiki to mogłuby by być dłuższe. U nas chłopaki wyciągają się na siedząco <rotfl>
Dokupiłam też hamaczek dla najmniejszego brzdaca i chętnie z niego korzysta.
Chyba większość z nas zauważyła, że te pierwsze drapaki to takie testery. Teraz jak będę kupować nowy drapak, to sama go zaprojektuje. Już wiem na co zwrócić uwagę i co będzie podobać się futrom. W końcu uczymy się na błędach. <mrgreen>
To jest drapak raczej dla kociaków i małych kotów. Birmańskie koty nie są tak masywne jak brysie, to może jakoś dają radę korzystać z tego drapaka, ale bryś jak urośnie, to nie wiem czy będzie to wystarczający drapak dla niego. Kupując drapak najlepiej wybierz taki, który ma przynajmniej jeden słupek długości minimum 80 cm. Ja mam taki na 110 cm i jak się moje brysie wyciągają no to niewiele brakuje im do samej góry.
Katana1978 ten drapaczek będzie za mały - posłuży Ci tylko jak kociak będzie malutki - potem może w przelocie coś na dole drapnie, ale na pewno nie będzie spełniał swojej funkcji. Kot znajdzie sobie miejsce, gdzie będzie mógł sie porzadnie wyciągnąć, podrapać. Może być jak najbardziej sam słupek, ale wyższy (tak z 90min.), szerszy i stabilny (jak będzie się "gibał" to też nie będzie to zbyt zachęcające).
Moim zdaniem taki nadaje się dla miotu (jeżeli chodzi o brytki oczywiście).
A ja z innej beczki - jak sprytnie podejść szanownego małżonka w kwestii drapaka? Marzy mi się sufitowy od Rufiego (650-950 zł w zależności od obicia i ilości półek/hamaków), ale M. na informację o cenie złapał się za głowę a potem w nią popukał znacząco... I co teraz? Zaryzykować taniochę? Jedną taniochę już mamy - słupek 80 cm z półeczką na górze, tyle że po 3(!) miesiącach użytkowania (w tym 2 przez pojedynczego kota) sznurek już postrzępiony i wszędzie walają się włókienka.
Znacie jakiś fortel? Podstęp? Mogłabym ciułać zaskórniaki ale żeby proceder był niezauważalny zajęłoby mi to z pół roku. A potem "kochanie, to ten za 180 zł z allegro"
Ja posiadam od roku http://www.zooplus.pl/shop/koty/drapaki ... 0_cm/77493 naprawde moge polecić, sznurki całe, kociaki spią na nim całymi dniami i pazurki zdrapuja,posiadam też słupek do sufitu kupiony na allegro za jakąś stówe z groszami ale tego nie polecam
pablo33 pisze:Ja posiadam od roku http://www.zooplus.pl/shop/koty/drapaki ... 0_cm/77493 naprawde moge polecić, sznurki całe, kociaki spią na nim całymi dniami i pazurki zdrapuja,posiadam też słupek do sufitu kupiony na allegro za jakąś stówe z groszami ale tego nie polecam
Ja też mam atlas i jestem zadowolona. Drapak stabilny, nic się z nim nie dzieje. A biegały już po nim dwa koty 5 i 6,5 kg :-)
Budyń nauczył się go co prawda wywracać - ale robi to specjalnie z rozbiegu <diabeł> przy drapaniu drapak jest stabilny!
Mogłabym ciułać zaskórniaki ale żeby proceder był niezauważalny zajęłoby mi to z pół roku. A potem "kochanie, to ten za 180 zł z allegro" 
