Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Tutaj zadajemy pytania techniczne, jak obciąć pazurki, jak podać tabletkę, jak dobrać kuwetę bądź drapak, jak i czym czesać nasze koty.
Zablokowany
Awatar użytkownika
anex
Posty: 270
Rejestracja: 07 lip 2015, 18:23
Płeć: K
Skąd: WAW

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: anex »

Ja mam z kolei pytanie do tych z Was, które używają kuwet krytych, z filtrem - co ile wymieniacie filtr, by spełniał on swoją funkcję pochłaniania przykrych zapachów (np. w Catit)?



Yollu, cytując fragment jednego filmu, powiem tylko: "Marian! Tu jest jakby luksusowo!" :) Świetny pomysł, w życiu bym nie wpadła na to, że można zrobić taką elegancką półko-kuwetę.
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: yamaha »

Ja nie wymieniam WCALE... :hidden:
Awatar użytkownika
Miss_Monroe
Moderator
Posty: 6546
Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa/NY

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: Miss_Monroe »

Moim zdaniem ten filtr nie pochłania żadnych zapachów. Jedynym, skutecznym sposobem jest regularne sprzątanie kuwety ;-))
Awatar użytkownika
nmin
Agilisowy Rezydent
Posty: 570
Rejestracja: 29 sie 2014, 21:01
Płeć: Kobieta
Skąd: Watford (UK)

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: nmin »

A ja bardzo bym chciała MIEĆ te filtry w kuwetach, bo z tą czernią ładniej wyglądają (filtrowanie mi niepotrzebne, bo i tak nie mam drzwiczek), ale moje koty są innego zdania i za każdym razem je wyciągają <diabeł>
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: asiak »

Ja też nie wymieniam... sprzątam na bieżąco i nie mam drzwiczek :-)
Awatar użytkownika
jasminka
Agilisowy Rezydent
Posty: 3011
Rejestracja: 28 sty 2010, 10:00
Płeć: kobieta
Skąd: Śląsk

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: jasminka »

A ja mam pytanie do pani Doroty ;czy taka szafka jak u Yolli i 2 kuwety koło siebie to dwie kuwety czy jedna ?
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: Dorszka »

Szafka piękna :) Ale zgadza się, dwie kuwety obok siebie to jedna kuweta :hidden:
Awatar użytkownika
jasminka
Agilisowy Rezydent
Posty: 3011
Rejestracja: 28 sty 2010, 10:00
Płeć: kobieta
Skąd: Śląsk

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: jasminka »

Dziękuję za odpowiedz :-) a już myślałam że pod patrze :((((
Awatar użytkownika
anex
Posty: 270
Rejestracja: 07 lip 2015, 18:23
Płeć: K
Skąd: WAW

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: anex »

jasminka pisze:Dziękuję za odpowiedz :-) a już myślałam że pod patrze :((((
Zawsze można dwie szafki. Dwie szafki, dwie kuwety :D


p.s. A propos filtra - no, dziękuję, Miłe Panie, za rozwianie wątpliwości. Potestuję, zobaczę. Może i ja zakończę przygodę na 1 sztuce <mrgreen>
Awatar użytkownika
oleena
Posty: 564
Rejestracja: 10 lut 2013, 20:57
Płeć: kobieta
Skąd: Lublin

Re: Kuwety - problemy, pytania i wątpliwości

Post autor: oleena »

Mam pytanie, być może naiwne, więc proszę się nie śmiać <oops> ale nie za bardzo rozumiem czemu dla kotów dwie kuwety stojące obok siebie to w rzeczywistości jedna kuweta? Przecież są to dwie powierzchnie i dwa oddzielne wejścia. Bardzo bym prosiła o wyjaśnienie :-|

Ogólnie co do kuwet to ja od początku miałam kryte, choć czytałam, że koty jednak zdecydowanie bardziej preferują te otwarte. Sama nawet to obserwowałam na Oscarze, bo gdy czasem wyjeżdżałam na dobę i dostawiałam mu odkrytą kuwetę to po powrocie okazywało się, że korzystał tylko z tej. Niestety cała łazienka była pokryta dość grubą warstwa żwirku, bo Oscar to zapalony kopacz ;-))
Natomiast w krytej kuwecie mam zdemontowane drzwiczki dla lepszej cyrkulacji powietrza, aczkolwiek wydaje mi się, że tutaj również ma znaczenie to czy kot lubi sobie pokopać, bo gdy kuweta stała frontem do łazienki to i tak sporo żwirku wypadało w trakcie kopana na zewnątrz, a teraz gdy stoi w taki sposób, że przed nią jest ściana to żwirek ew. obija się o ścianę i spada na wycieraczkę przed kuwetą :-)
Kolejna sprawa to sposób otwierania kuwety- moim zdaniem należy go dopasować do miejsca w którym kuweta stoi. U mnie na przykład jest nim wnęka pod umywalką w wc, więc idealna byłaby kuweta Curvera z wysuwaną szufladą. Niestety jest za mała dla dorosłego kota, a żadna inna firma nie wpadła na to, by ściągnąć ten patent. Widziałam co prawda podobną kuwetę w internecie, ale można ją nabyć tylko wysyłkowo i kosztuje ok. 500 zł, więc raczej się nie skuszę. Tak więc pozostają te otwierane od przodu, ale moim zdaniem nie są zbyt wygodne, bo trzeba się mocno nakopać i ciężko dotrzeć do tylnej części, a akurat tam z reguły jest najwięcej urobku. Nie mam jednak innego wyjścia i używam takiej aczkolwiek czekam na jakiś przełom w branży kuwet kocich w Polsce ;-))
Zablokowany