Mańka bardzo wciągają przygotowania do świąt. Choinka lekko ogołocona i podskubana z igieł. Biedak mało teraz spi w dzień bo ma dyżur w kuchni i nic bez jego obecności odbyć się nie może
Tu na zdjęciu uchwycone ostatnie chwile stroika :-) Maniek wyznaje zasadę że parapet należy tylko do niego
Mam nadzieję że będą to dwa kocie przystojniaczki, fakt że bez kulek ale cóż, takie jest życie :-) A wracając do kulek to Maniek chyba się ich prędzej pozbędzie niż na obiecane walentynki bo zapach w kuwetce już nie ten <lol>
Może takie wrażenie bo do CBE+ domieszałam golda :-) Chociaż zapaszek dość dobrze wyczuwalny i raczej się go z niczym pomylić nie da - i tak od dwóch dni. Ale poza tym zachowanie bez zmian. Narazie Maniek jest podejrzany i "na obserwacji" :-) Żeby on wiedział co ja tu o nim wypisuję... <shock>