Witajcie ponownie po przerwie w nowym wątku. Nasz dom znów żyje kocim życiem. Tym razem bliźniaczym. Od wczoraj w naszym domu mieszkają dwa kremowe misie. Dolar i Dukat. Dolar - przylepa, Dukat - trochę na dystans, ale pracujemy nad tym. Jest już pierwszy progres- dziś po zabawie z piórkami dał się pogłaskać, nie uciekł. Hurrra! Chłopaki już urządzają gonitwy po pokoju. Kiedy do was piszę, Dolar leży koło mnie, mruczy i liże po łokciu.
E-ciocie przedstawiam Wam kremowe złotka
Bycie bliźniakami zobowiązuje. Płaczemy w tym samym czasie, myjemy się razem, chodzimy do łazienki mijając się w drzwiach, jemy razem i śpimy w jednym łóżku.
Nasz pierwszy posiłek w nowym domu Pańcia podała do łóżka... Ahh to królewskie życie...
