Natashas pisze:Ja Dagusiu patrząc na Gasperka mam wrażenie, że w domu rośnie mi jakiś mały pluszak, a klimat nie sprzyja tak jak u was <mrgreen> Co do braku odwagi mogą sobie z Nandolinem łapkę przybić ehh..
Na tym zdjęciu przy kominku to Gaspi może i wygląda na dużego ale uwierz mi, ze jak chodzi to taki jamnikowaty ostatnio się zrobił <mrgreen> dorasta chlopak <mrgreen> nandolinek na pewno jest od niego bardziej miskowaty
Wczoraj nagrałam tego cudaka jednego, jak "bawi" się wodą :-) A podobno koty nie bardzo lubią wodę <lol>
Gaspi potrafi czasem siedziec i patrzeć przez pół godziny na butelkę wody muszynianki. Bardzo interesują go te bąbelki lecące z dołu do góry <rotfl> Ahhh jak tu go nie kochać? <serce> <serce> <serce>
Boski filmik! Gaspi jest prześmieszny <zakochana> Na filmiku jest jeszcze słodszy i wspanialszy niz na zdjęciach <serce> Ten jego wyraz pysia jest przeuroczy <zakochana> Taki misio kochany <zakochana>
Filip tez ostatnio zaczyna przezywać fascynacje woda, pod taki strumyczek jak na filmiku włożył cała glowe <lol>
Gaspuś- no cudnie łapiesz wodę łapką <serce>
U mnie Sissi zamiast łapać wode to usiłuje zjeść "odkręcacz" od baterii....już mamy ślady zębów w metalu <oops>
Gaspusiu, ty jesteś misterem mokrej łaputki <lol> Cudny i słodziutki ten chłopaczek <serce> <serce> <serce> Mój Liluszek też łapie wodę w wannie, po tych harcach ma pysio mokre i wygląda jakby miała poobijany pysio <lol>