Dziękuję :-)
Wracając do żwirku, to o ile Kitunia pierwsza wpakowała zadek do nowej kuwety, to póki co traktuje ją wyłącznie jak plac zabaw. Po prostu idzie sobie pokopać, a załatwia się w CBE+.Bajzelek nadal udaje, że nie zauważył nowego nabytku.
Atomerio, o ile mnie pamięć nie myli to GG Master ma bardziej intensywny zapach niż GG a już na pewno szybciej wietrzeje <mrgreen>
Benka Compact niebieski jest rzeczywiście bezzapachowy.
Moim zdaniem też wieksze kulki w bentonicie oznaczają więcej siuśków :-)
Stale kupuję żwirek drewniany niezbrylający. Kiedyś, po przeczytaniu forum, dałam się skusić na GG Master w wersji pudrowej. Kotu było wszystko jedno, a dzieci twierdziły, że śmierdzi jak stara lalka. Ja bardziej czułam mocz kota w domu. Nie mam porównania do innych żwirków betonitowych. Wróciłam do zwykłego drewnianego.
Tyle ostatnio było o tym Benku Compact, że pomyślałam spróbuję. A nuż sprawię futrom radość, a nic nas tak nie cieszy jak szczęśliwy kot. A trzy koty to dopiero Kupiłam wczoraj w zoologicznym Benka w niebieskim opakowaniu. Nasypałam do jednej kuwety, do drugiej jak zwykle trafił CBE. Od wczoraj koty korzystają tylko z jednej kuwety. Zgadniecie z której? Tak, tej z Benkiem <mrgreen> Chyba będę musiała przerzucić się na żwirek bentonitowy. Żegnaj wygodo
Beciu <lol> Jak ja Cię rozumiem. Dodatkową zaletą żwirku drewnianego jest jego mała waga. Ale bentonit też ma zalety, może nosi się tak samo, ale mniej go widać, u mnie zwłaszcza ten szary GG świetnie wtapia się w tło <mrgreen> Na dywanie wcale nie widać, CBE+ aż świeci.
Dziś przyszedł ten Benek. Tak jak Dorszka ważyłam - 8,1kg, mam nadzieję, że pojemność się zgadza. Wyspałam go tym tazem do odkrytej kuwety.
Pierwsze wrażenie 4/5. GG jest jednak ociupinkę drobniejszy i delikatniejszy.
Zobaczymy jak Benek spodoba się kotom.